Jestem po kilku (3) warkach z zacieraniem - i wciąż pytania:
1) Pierwsza warke spieprzylem - za duzo chmielu, ktory zreszta byl wrzucany prosto do gara (a nie np. przez ponczoche) - co dalo za duza goryczke i drobinki chmielu w piwie, ktore niesmakuja dobze...
2) Druga warka - robilem pszeniczne - Zostawilem po burzliwej na drozdzach jeszcze z 14 dni - czytalem gdzies tu, ze roznicy nie ma w sumie zauwazalnej (byl jakis eksperyment) czy robic cicha, czy zostawiac na burzliwej. Tak wiec zostawilem, bo nie mialem wolnego fermentora. Warka jakos dziwnie pachnie, tak troche jakby skisło - ale nic na powierzchni i zadnych grzbybow/plesni/nalotow nie widzialem, czy pszeniczne tak po prostu pachnie jak jest młode?
3) Zauwazylem, ze przy "gotowaniu" wcale tak na prawde warka nie bulgocze - i tu jest pytanie, ma sie tak fest gotowac czy wystarczy tak te 95 stopni?