Skocz do zawartości

xenon75

Members
  • Postów

    33
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez xenon75

  1. Witam podepnę się pod temat bo nie chcę śmiecić i zakładać nowego.Orientuję się ktoś może z was bracia piwowarzy jak wygląda chmielenie na zimno  w browarach rzemieślniczych?

    Tzn czy chmiel sypany jest do unitanku luzem?Czy może np w dużym hop spiderze?Czy w kilku dawkach i jak jest usuwany  przed rozlewem?[zaworem spustowym jak drożdże].

    Bardzo dziękuję za  jakiekolwiek info.

  2. Obiecałem kiedyś fotkę .Dwa kegi  w środku bez ingerencji w ściany lodówki.Drzwi powycinane jak widać pokryte ekranem zagrzejnikowym sam nie wiem po co tak zrobiłem . Z tyłu  butla Co2,  akurat z jednym reduktorem ale podwójny się mieści mam dwa na stanie. Wąż podpięty pod jeden keg ale mam wyjście  na dwa. Piwo w kegach z jednej warki 40 litrowej. Więc akurat podpięty tylko jeden keg bo taki sam płyn ;) . Ps.  U mnie nic nie traci na walorach często spijam ;) i po sprawie. 

    IMG_20180302_190741.jpg

  3. Jak zwał tak zwał. Ja się tego oduczyłem.Warzę już kilka lat.U mnie było na poczatku tak że każdy chciał spróbować,  no to dawałem.Robił się problem z butelkami. Prosiłem o zwrot to nikomu nie chciało się oddać (były braki w szkle do ponownego napełniania)byli tacy co spróbowali apa ipa bo jestem fanem tego piwka to goryczka za duża,  oczywiscie fani tyskacza-sikacza . No i na końcu ci co im za bardzo smakowało(takich mam najwięcej) . Non stop daj daj i daj. Temu 5 butelek,  tamtemu 10 butelek i się rozchodziło że sam nie miałem co wypić. Teraz mam kilkoro stałych  przyjaciół co zapraszam na piwko z butelki lub z kegeratora i tak jest chyba najlepiej. Też lubię cały proces warzenia bo to jest piękne. Tylko przemyślałem pewne sprawy. Każdy mówi daj to stwierdziłem bierz się za gary i mieszaj sam a nie ciagle daj. Wbrew pozorom dobre słody i chmiele też kosztują nikt mi za darmo ich nie daje . Już chyba taki jestem.Co jednak powtarzam szacun dla osób co swoje wyroby rozdają bądź większością częstują. I mówię to bez żadnych podtekstów. 

  4. Warzę w kegu z grzałkami. Warki około 40 litrowe. W ciągu pełnego roku jestem w stanie zrobić 8 do 10 warek. Co mi daje + - 700 - 800butelek piwa. W większości wypijam sam(jakieś 80 %) reszta znajomi. Do tego doszedł jeszcze teraz kegerator na stanie. A i tak żona mówi że przesadzam. I ciężko się z nią nie zgodzić.Naprawę pije dużo i wiem że nie jest to dobre. Ale jak czytam wpisy niektórych użytkowników i listę warek w ciągu roku 40 warek 40 litrowych na rok to ja jestem pikuś. Przecież to jest 1600 litrów piwa! 3200 butelek! Na osobe?! Na rodzinę? Znajomych?Na konkursy i grilla ;)

    Kiedyś będąc w sklepie po odbiór słodów zagadałem do sprzedawcy że muszę się ograniczyć bo za dużo warzę  i piję. A on mi na to że jestem cienki bolek bo są tacy co warzą dwa razy w tygodniu.Na moje pytanie i sami to wypijają? Był uśmiech i padła odpowiedź- sprzedają na boku po znajomych itp. . Oczywiście nie każdy kto często warzy sprzedaje na lewo piwa. Ale myślę że istnieją tacy co po cichu jednak to robią. 

    Ps.Oczywiscie nikogo tutaj nie pomawiam i nie oskarżam ;) Nie każdy piwowar co dużo i często warzy odrazu kręci lody na boku. 

    Wydaje mi się jednak że jak istnieje szara strefa sprzedaży bimbru to może też istnieć szara strefa sprzedaży piwa. Nie na dużą skalę ale coś w tym musi być. 

  5. Kegerator dostał oświetlenie ledowe .Żona twierdzi że już całkowicie zwariowałem, ciągle patrzę w jego stronę :]

    W każdym razie mam problem z butlą z reduktorem podwójny ODL jest cieżki i przechyla butle niebezpiecznie[Nie jest sabilnie] ..Macie jakiś pomysł jak zamocować butlę w rogu lodówki?

     

    IMG_20171219_173302.jpg

  6. Ja po kegami mam dwie grube książki,jedna jest wyższa od drugiej[trochę pomaga] boków nie scinałem tylko wszystkie wypustki z drzwi poszły do wycięcia.

    Wzorowałem się na  budowie kegeratora MALINOWY JĘCZMIEŃ zrobiłem dokładnie tak samo w środku.

    Problemem są dla mnie węże piwne każdy ma około 3m i jest dość sztywny do tego podwójny reduktor .Jest ciasno ale daje radę. aktualnie mam jednego kega w lodówce ale jak podepnę dwa zrobię fotki.

    ps.Problemem jest teraz spożycie, idzie u mnie tego naprawdę dużo :]  Kiedyś jak piwkowałem  to liczyłem  ile butelek wypijam.[w tygodniu nie pije wcale]

    Ale na weekendzie troszkę tego idzie,po butelkach wiedziałem  czy wypiłem dwa czy cztery lub więcej.A teraz  nalewam szklaneczkę  i kolejną i kolejną :] zapominam o liczeniu.

    Trzeba się teraz bardziej pilnować.Jak przytargałem to ustrojstwo do domu to żona złapała się za głowę.Cały dzień marudzenia stękania fochów i innych problemów.

    Ale teraz mówi że nie jest tak tragicznie.Przyzwyczai się :]

    Dla mnie jest super.Dlatego polecam jeśli macie chęć na budowę kegeratora to róbcie go :] polecam każdemu

     

  7. Mikołaj w tym roku odwiedził mnie trochę wcześniej :] lodówka to Amica EVKS  16162 .Kolumna i krany z naszego forum kupie - sprzedam piwo.org

    Szczerze polecam tą lodówkę pod  kegerator.

    Co prawda wszystko mieści się na styk ale  daje radę.Cena  200 zł  na aukcji, stan ideał.

    Podziękowania dla ludzi z forum za pomoc przy budowie.

    DAMTRY,  WAJCHA,  MALINOWY JĘCZMIEŃ, BENGUBAR :]

    Żona  mówi  mi  kiedyś to przynajmniej wstawałeś do lodówki a teraz z leżąca :]

    IMG_20171208_213903.jpg

    IMG_20171208_193230.jpg

    IMG_20171208_220720.jpg

  8. Weź rozwód.Poszukaj nowej żony i po sprawie.A tak na poważnie moja też stekała,sadziła się itp.Baaaa teraz nawet bardziej niż kiedyś bo wybicie 40 litrów w mieszkaniu dwupokojowym.Dziecko ma już 4 lata i chcę pomagać.Nawet nazwę dla browaru synek wymyślił Browar sekretny.Doszło do tego że w przedszkolu pochwalił się że z tatą robi piwo.Dopiero była jazda w domu.Ostatnio tesciowej opowiadał z czego składa sie piwo.Wiec stary nie przejmuj się ja dopiero miałem jazdy w domu i nadal są że śmierdzi itp itd.A wiesz co jest w tym najlepsze że nie ma co się tym przejmować.Rób swoje i powiedz tak jak ja.KTO W TYM DOMU NOSI SPODNIE:) A jeżeli za ostro to zabierz zone na kolację i wytłumacz że piwo to twoja pasja :) A te beczki i przelewania to kombinowanie.Umordujesz się jak koń pod górę.

  9. Przyznam się szczerze że cały sprzęt kupiłem tutaj na forum i nigdy się interesowałem jakie to grzałki jakiej firmy itp.

    Ale i tak już mi jest lepiej działa bez zarzutu :] ba nawet jak to pisze jestem w trakcie warzenia :]

    Niby zrobiłem na tym sprzęcie 20 warek  ale zawsze to były 40 l.A dzis 20 l  i taka skucha ze całkowicie nie zanurzyły się

    Dzięki za szybką odpowiedz.Wszystko smiga ;)  Masz u mnie piwko :]

  10. Panowie bardzo proszę o pomoc!Mianowicie  posiadam kega 50 l z grzałkami  i mieszadłem.

    Zazwyczaj robię warki 40 litrowe.Dziś pierwszy raz warzyłem warkę 20 litrów.Wlałem  16 litrów wody.

    Odpalam maszynkę i zanim ustawiłem sterownik  grzałki już grzały  a jedna grzałka a w zasadzie pół grzalki nie była całkowicie zanurzona.Zanim się zorientowałem lekko się przypaliła.Tzn nie okopciła  nie spaliła. Tylko lekko zmieniła kolor,minimalnie.Działa bez zarzutu.Powiedzcie  czy coś mogło się stać??? Czy mam wymienić na nową tylko dlatego że nie jest tak super srebrna...

    Zaznaczam pół grzałki było w wodzie.Druga połowa na wierzchu pracowała tak na 100% przez około minuty.

    Bardzo proszę o wasze porady i wnioski.

  11. W piątek uwarzyłem american pale ale.40 litrów.Po 20 litrów na fermentor.Do jednego fermentora poszły US-05 a do drugiego

    Mangrove jacks m44 us west coast.Start us-05 po paru godzinach.Mangrove jacks m44 us west coast zero oznak startu.

    Poczytałem o nich dopiero teraz i dużo opinii że start bardzo długi.Przestraszony tymi opiniami dokupiłem jeszcze jedną paczkę.Czyli w sumie do wiadra poszły dwie saszetki Mangrove jacks m44 us west coast.Nadal brak jakiejkolwiek pracy.Kompletne zero startu :[

    Dekiel wklęsły, powierzchnia brzęczki jak lusterko,zero piany kompletne nic :[ Natomiast US-05 super jedzą.Stąd moje pytanie.

    Czyli jeżeli do jutra nadal nic nie zacznie pracować mogę zadać brzęczkę US-05???????Wiem że już będzie późno i jest ryzyko zakażenia

    Ale nie mam wyjścia.

    ps. Nigdy w życiu już nie kupię Mangrove jacks  m44 us west coast.Tyle stresu.Coś mnie podkusiło żeby z jednego warzenia zrobic na dwóch różnych drożdżach.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.