Skocz do zawartości

Lokee

Members
  • Postów

    7
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Lokee

  1. no to ja też podepnę się pod temat. Moje pszeniczne z ekstraktów (tak, wiem - ale nie mam warunków na zacier) po tygodniu fermentacji burzliwej (chyba jeszcze nie zakończonej bo dalej w rurce bulgoce) zeszło do 2oBL (z początkowych 13) czyli całkiem ładnie. Drożdże WB-06, temperatura fermentacji 20oC. Spróbowałem go właśnie przy sprawdzaniu stopnia odfermentowania i czuję drożdże (właściwie tylko drożdże, inne smaki praktycznie niewyczuwalne :( ) Czy czekać jeszcze, zlać na cichą i mieć nadzieję, że "wyjdzie na ludzi", czy to może jakaś infekcja?

  2. Ten brewkit jakiś chyba dziwny jest, bo ja na identycznej recepturze jak Twoja również zakończyła się wyjściem piwa z wiadra. Ostatecznie piwo bardzo fajne wyszło.

     

    karczmarz, dwa pytanka od początkującego o Twój Irish Stout':

    1. do jakiego stopnia Ci warka odfermentowała?

    2. czy robiłes fermentacje cichą (jezali tak, to jak długo)?

  3. Właśnie chodzi o to, że nie będę przepłacał :) Moja niewątpliwie najdroższa małżonka zrobiła mi prezent i dostałem od razu 4 puchy Coopersa - Irish Stout, Wheat, Sparkling Ale i Draught...

    Więc na pewno moje pierwsze 4 warki będą z brewkitów...

    A następne? Zależy od tego w ile czasu zejdą mi te 4 (mam tylko 50 butelek) - ale i tak raczej będą na ekstraktach (małe mieszkanie w bloku i kiepskie warunki do zacierania)... Tu nie chodzi o koszt (nie spodziewam się, że piwo będzie tańsze niż komercyjne) ale o smak (przynajmniej nadzieję, że będzie lepszy).

  4. Witam wszystkich,

     

    właśnie wczoraj popełniłem pierwszą warkę - na razie z brewkitu (Cooper's Irish Stout +ekstrakt słodowy jasny 1,7 kg + ok 17l wody, razem ok 20l + drożdże z zestawu).

    rehydratyzacja drożdży przy 26oC - po 40 min jeszcze się do końca nie uwodniły ale z natury niezbyt cierpliwy jestem i wlałem do brzeczki (temperatura brzeczki 24oC, 12,5oB przed dodaniem drożdży) i zamieszałem.

    Nawet bałem się, że nie zaczną pracować, ale już po 4h zaczął się ruch w rurce fermentacyjnej, temperatury brzeczki stała - 23oC.

    I tu zaczyna się problem - fermentacja jest naprawdę burzliwa - piana ucieka rurką fermentacyjną i wylewa się na pokrywę zbiornika. Pomijając fakt, że szkoda piwa - co mam robić?

    Nie chciałbym czymś zanieczyścić brzeczki ale chyba piana w całej rurce (i dookoła) też nie jest wskazana?

    Co zrobiłem nie tak?

     

     

    Pozdrawiam, serdecznie wszystkich czekających na własne piwko...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.