Przepraszam, ale nie zgodzę się z tą opinią, co prawda nie jest to piwo typu Tyskie, tylko troche innego rodzaju ale mnie akurat smakuje. Piłem to piwo tylko kilka razy, gdyż nie zawsze mam ochote na tego rodzaju smak ale źle go nie ocenię. Może trafił Pan na piwo przechowywane w złych warunkach, albo nie smakują Panu piwa miodowe. Choć nie jestem znawcą piwa wiem że warunki przechowywania mają znaczenie, np. mnie osobiście mniej podchodzą piwa z puszki, lubię z butelki, najlepiej przechowywane w lodówce. To o którym pisałem było w lodówce przynajmiej w chwili zakupu ) a skusiła mnie cena, a potem zaskoczył osad. Choć nie wiem co w tym piwie pływało, ale po rozlaniu piwa to coś zniknęło, wchołeło się czy rozpuściło - nie wiem płukałem butelkę i nic po rozlaniu nie zauważyłem.
Dla mnie dziwna sprawa.