I ja się podepnę do tematu, Zlałem Pale Ale z Gozdawy w buteleczki po 8 dniach burzliwej, oczywiście brzeczka mętna przez cały proces fermentacji aż do butelkowania, teraz stoi w butelkach od 12.02.14 i zerkając przez szkło powoli dochodzi do klarowności. W środę miałem okazję spić Altbier-a z Gozdawy którego dostałem do degustacji po dwu miesięcznym leżakowaniu i powiem tak - podczas transportu się troszkę ta buteleczka zmieszała, postawiłem na 12h aby się ustała i niestety nie doczekałem się poprawy, więc zlałem w szklaneczkę i powoli spiłem takie jakie było... Powiem tak, nie ujęło mnie to smakiem ani wyglądem, ale spróbuję, choć z pewnymi obawami zrobić swoją warkę Altbier, zobaczę jaka wyjdzie i wtedy może ocenię ją lepiej.
Ale przyznam jedno, jak już tu wspominani, chyba taki urok tych puszek...