-
Postów
123 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez wd40
-
-
chyba bez znaczenia, te piwo dobre wyszłoten karmel to karmel cukier czy słód?
słód - też strzegom .... ogólnie wychodzi że pierwszy fermentator coś w sobie ma....i to on kwasi browar....
-
zasyp pale ale 5kg
monachijski 1kg
chmiel marynka i lubelski - może za dużo... smakuje jak mój pierwszy brewkit (jasne) WES
pilznenski 5
monachijski (także typ I) 1kg
aroma 1kg
0,25 karmel
chmile takie same i nawet wiecej ich dałem
w tym żadnych posmaków nie ma....
zacieranie w obu 62 i 72 (40 i 40 minut) ...
w proporcji 1:4Litrów
-
Mało prawdopodobne by te slody dawaly kwasne posmaki.
..czyli infekcja ?
a może to od chmielu ?
-
który z powyższych słodów może nadać lekko kwaśnawy posmak ? (Strzegom)
pytanie nr 2 :
który piznenski jest najlepszy ? i czy słód strzegomski jest naprawde taki słaby (profil smakowy) ?
-
..dalej nic nie wiem
....ck > z kimś kto ma 100 warek się nie dyskutuje
-
Fermentowałem niedawno na S-33. Po 6 dniach się uspokoiło. Dałem jeszcze odpocząć kilka dni i zrobiłem pomiar. Z 12,5 zeszło do 4,5, trochę mnie to zaaniepokoiło. Przy pomiarze przesuwałem fermentor i lekko się drożdże pewnie ruszyły. Zamknąłem pokrywę i fermentacja od nowa ruszyła i trwała ze 2 dni. Po tygodniu było 3 i stanęło. Już zabutelkowane. W sumie w fermentorze na burzliwej było miesiąc. Robiłem bez cichej ale chyba do niej wrócę.
Miałem też sytuację gdzie załapałem dzikusy i aktywność w rurce była cały czas, nie wiem co zjadały ale Blg się nie zmieniało. Piwo bardzo mętne i kiepskie w smaku. Do utylizacji.
a więc było to tak... po dobrych radach sprawdzałem i sprawdzałem i poniżej 5 nie schodziło... ale coś tam brzdąkało...
..gdzieś było powiedziane że drożdze przerabiają cukry (dwucukry) na alk etylowy i co2 ..wiec coś generowało ....
inna mądra książka mowiła..o częstotliwości generowania co2 i to się nie zgadzało..wiec zaryzykowałem i dekantowałem na cichą ... od tamtej pory brak oznak życia...
badanie poziomu cukru jest od teraz dla mnie wyznacznikiem ..ale dlaczego w pierwszym fermentatorze... się ruszało... ?
ps. jacek nie pisz prosze że to infekcja.....
-
Jak stawiasz takie pytanie, to standardem jest podanie obecnego stanu stężenia cukru w piwie. Najlepiej również podać ilość z przed np. 3 dni. Inaczej nikt Ci nie pomoże, możemy Ci jedynie życzyć samych udanych warek.
roger that
-
na s-33 20blg buzuje już 24dni ..i dalej mruczy... czy to już infekcja czy może ..coś innego (rekordziści pisali o 16 dniach...a ja aż tak dobry nie jestem...
Temp zadania 18 (obecnie przez cały okres 22) - mruczy i mruczy...nie chce grzebać i zapeszać ale zapach z rurki..jest ok (już uzywałem s-33 i działały strasznie szybko....ok 3 dni a potem cisza...
pomocy...
-
Niniejszy temat powinien zakończyć działanie forum lub ograniczyć jego działanie do dodawania nowych ofert handlowych. Przecież już wszystko zostało powiedziane i wszyscy wszystko wiedzą, nie ma potrzeby odpowiadania na pytania typu: jakie stężenie...... ile gram...... czego użyć do....... Przecież ta informacja nie jest nikomu potrzebna, bo piwowarstwo jest proste. Ciekawe po co tyle książek i artykułów o tym napisano Jeżeli jest takie proste, to znaczy, że widać tylko wierzchołek góry lodowej.
Tym postem chyba zakończę moje merytoryczne wywody na tym forum.
mam nadzieje że odwiodę cie od tego...tematy na forum tematami , ale twoje sugestie , wczesniejsze posty i zasugerowane wątki w oddzielnych (zewnętrznych artykułach) mi osobiście pomogły....
ludzie bedą się przepychać co jest ważniejsze jeden lub drugi paramentr..ale takie rozważania pomagają "otworzyć oczy" na nowe algorytmy procesu...
podstawowy żur nie jest trudno zrobić...ale wraz z doświadczeniem niuanse różnicują jakość ...
-
Dzisiaj tydzień mija .Zastanawiam się czy zlać na cicha, zmierzyłem blg - 5. Z fermentatora zapach kawy z mlekiem, mleka ale już z próbki zapach lekko słodki i palony. W smaku też "paloność", nie czuć kwasy ani niczego dziwnego.
Wygląda jak na zdjęciu wcześniejszym, tylko piany trochę mniej.
drożdze s33 potrafią tak odfermentować do 5blg - wiec tak jak kolega wczesniej powiedział sprawdz cukromierzem w niewielkim odstępie 1-2 dni i decyduj
-
Wólka Kosowska z pruszkowa i okolic nie daleko..
zajrzyj do mnie do Nadarzyna..to uwarzymy razem... )
poszukaj w internecie - jest jeszcze taniej ( a jak sam zamówisz to samo ześrutowane - to jeszcze bardziej zjedziesz z ceny)
W.
-
Moim zdaniem sposób niegłupi, choć jak widać niektórym się niepodoba, choć nie piszą dlaczego.
może wychodzą z założenia że gotowanie brzeczki - pasteryzuje ją, a dolanie potem wody (jednak biologicznie mocniej zanieczyszczonej) osłabia późniejszy start drożdzy (zdobycie przez nie przewagi).
Ja zrobiłem tak z jednym brewkitem i nic się nie stało - pomysł się sprawdza infekcja nie przyszła...
-
wierzę w czystość wody w Norwegii, w Polsce jakość wody przy ujęciach jest często bardzo dobra, niestety już rurociągi są często w złym stanie, sanitarnym również. Nigdy nie wiadomo, co jest na końcowym odcinku w naszym domu, nikt tego nie bada
ja bym przegotował i wystudził
rozumiem że twój lód przygotowujesz własnie w taki sposób - gotujesz ,studzisz , mrozisz - i wszystko w warunkach "czystych" ? może ten pomysł z lodem nie jest taki ostatni - warto spróbować - napisz coś wiecej ....
jak to robisz zachowując standard czystości ?
-
Po latach używania oplotu przeszliśmy na filtrator z ponacinanych rurek miedzianych i chyba jest lepiej. Zrobimy jeszcze kilka warek i się upewnimy.
jaki przekrój tych rurek..?? 10,12 ?
-
Właśnie chodzi o to, że część gatunków złośliwych ubija. Podobnie rzecz ma się z SO2, które już w dość niskim stężeniu działa antybakteryjnie, a na drożdże Saccharomyces cerevisiae w znacznie wyższym.
ile czasu trwało przemywanie gęstwy roztworem clo2 ?
-
A co w tym dziwnego?
wg producentów : Dwutlenek chloru zabija wszystkie powstałe w wodzie mikroorganizmy (włączając w to bakterie, wirusy, drożdże, pleśnie, biofilm, itd.
jak odróżni dzikie drożdze od tych moich ?
Dwutlenek chloru posiada następujące zalety:
-
Najwyższa skuteczność w zwalczaniu wszelkich bakterii, wirusów, grzybów, pleśni, Większość bakterii ClO2 niszczy w ciągu kilku sekund, jest od 4 do 7 razy bardziej skuteczny niż chlor w zwalczaniu salmonelli i innych skażeń,
-
Poprawia smak i zapach wody,
-
Posiada przedłużony efekt bakteriobójczy, dzięki któremu skutecznie chroni przed drobnoustrojami po zakończeniu procesu odkażania,
-
Przyczynia się do przedłużenia trwałości produktów spożywczych,
-
Jego skuteczność nie jest zależna od pH, temperatury, twardości wody,
-
Jest nietoksyczny i bezpieczny dla ludzi, zwierząt i roślin,
-
Woda uzdatniana dwutlenkiem chloru jest nieszkodliwa dla roślin w czasie ich uprawy (szklarnie etc.) oraz polepsza wielkość i jakość upraw.,
-
Pozytywny wpływ na profilaktykę zdrowotną hodowli zwierzęcych (zwiększenie przyrostu wagi oraz obniżenie zachorowalności stada),
-
Jest najskuteczniejszy w usuwaniu biofilmu,
-
Jego działanie korozyjne w porównaniu do innych produktów odkażających jest minimalne,
-
Jest całkowicie biodegradowalny.
Przykłady zastosowań ClO2:
-
Głównie jako wszechstronny środek do dezynfekcji i zwalczania nieprzyjemnych zapachów pomieszczeń, maszyn, podłóg, narzędzi również kontaktujących się z żywnością bez potrzeby spłukiwania, kanalizacji ściekowej, rąk, obuwia itp.
-
Dezynfekcja jaj, inkubatorów, klujników,
-
ADS - automatyczny system dezynfekcji
-
Do dezynfekcji pieczarkarni oraz w profilaktyce i zwalczaniu chorób bakteryjnych w produkcji pieczarek
-
Uzdatnianie wody pitnej i technologicznej parowniki zbiorniki chłodząco - czyszczące, produkcja lodu
-
Myjki wewnętrzne i zewnętrzne, systemy mycia, płukania, nawilżacze, linie rozlewnicze
-
Mycie - dezynfekcja mięsa, tuszek drobiowych, warzyw, owoców
-
Neutralizacja ścieków i odpadów przemysłowych
-
Browarnictwo (dezynfekcja kadzi, tankofermentorów itp)
-
Legionella
-
Najwyższa skuteczność w zwalczaniu wszelkich bakterii, wirusów, grzybów, pleśni, Większość bakterii ClO2 niszczy w ciągu kilku sekund, jest od 4 do 7 razy bardziej skuteczny niż chlor w zwalczaniu salmonelli i innych skażeń,
-
A co w tym dziwnego?
wolałbym odpowiedz - jaki to roztwór w %
-
Dobrze jest, ja tych mitycznych warstw to widziałem może raz, jak wypłukałem w ClO2.
gęstwe drożdzową wypłukałeś w dwutlenku chloru ?
-
korzystając z okazji dopytam - na ile czasu dodajecie palone ? 5minut , 10 ??? i w 72 ? czy 78°C
-
zaryzykuje i zasypie na początku .... zobaczymy ...
-
panowie, ale w opisie słodu producent mówi że może stanowić do 20 % przyjmując maximum ok 1kg przy zasypie 7kg ... czy nie powinno się go wrzucić trochę wcześniej ? Rafek -> też chciałem go wrzucić na początku - ale żeby mi próby jodowej nie zmącił ponury-> też zastanawiałem się nad sensem próby <- ostatnia nic nie pokazywała już po ok 20-30 minutach od startu zacierania
czy użyć go tylko do pociemniania barwy...?
-
U mnie po ostatnich warzeniach filtrator z oplotu był się pogniótł - porter, koźlaki i te sprawy.
to ile wrzuciłeś do kubła ?
ostatnio filtrowałem blg 16 (leciutko ponad 6kg słodu - nawet nie miałczał...
-
Jakoś ostatnio w/g mnie dużo młodych piwowarów na tym forum zbytnio przejmuje się zupełnie zbędnymi I bzdurnymi czynnościami w warzeniu, które nie przynoszą nic pozytywnego do piwa poza utrudnieniami I większą możliwością zakażenia w piwie i/lub popełnienia innego błędu. Oto moja lista tych zupełnie nie potrzebnych rzeczy:
1. Filtracja chmielin po gotowaniu: to jest zupełnie zbędne, po prostu przelej cały gar do fermentora, chmiele I inne syfy ułożą ci się na dnie po fermentacji.
2. Próba jodowa: po co? Czy ktoś kiedyś miał negatywną próbę jodową po 60 min zacierania?
3. Wrzucanie granulatu do pończoch, woreczków, etc. Po co?
4. Używanie zacierania wielotemperaturowego do piw gdzie tradycyjnie używa się zacierania infuzyjnego jednotemperaturowego: jeżeli warzysz Bitter, ale nie chcesz zacierać "na lenia" bo wiadomo, my jesteśmy lepsi od tych leniwych Angoli, to uważaj, bo może ci wyjść piwo 'Bitter-podobne" ale nie Bitter!
5. Ciągłe sprawdzanie blg podczas fermentacji: zupełnie nie potrzebne, Trzymaj Ale przez 1 tydzień w fermentacji burzliwej, potem blg ci I tak niżej nie zejdzie.
6. Chmielenie na zimno: przestań już tak kombinować! Chmiel bez woreczków, bez pończoszek, bez cieżarków. Wrzuć prosto do fermentora. Chmielenie przez 7 dni, 5 czy 3 dni - to nie ma takiej dużej różnicy.
Na co warto zwrócić uwagę:
1. Zdrowe drożdże w odpowiedniej ilości
2. Czystość / dezynfekcja
najważniejsza rada która uratowała moje dwie warki (otrzymana na tym forum) - "NIE GRZAĆ SIĘ - cierpliwości - NIE GRZEBAĆ"
-
Jaka jest średnica waszego opotu? Z weekend bylem w castoramie i gruby wężyk 80 cm, gwint 3/4 cala kosztowal 29zł. We wszystkich poradnikach jest napisane że powinien kosztować ok 10zł. Skad taka roznica? Czy tamte wężyki są ciensze i przez to tańsze?
co oznacza gruby ?
kupowałem fi 10mm - 60cm - koszt ok 15
przy cenie 29pln - to komercyjny 90cm jest tańszy lub równy ceną
pale ale vs pilznenski
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
kranik jest wymieniony na nowy , używany tylko do zlewania przy dekantacji ...czyszczony i odkażany alkoholem 72 przed każdym użyciem ...
po burzliwej znowu spryskanie alkoholem przed przelewaniem ....