kranik jest wymieniony na nowy , używany tylko do zlewania przy dekantacji ...czyszczony i odkażany alkoholem 72 przed każdym użyciem ...
po burzliwej znowu spryskanie alkoholem przed przelewaniem ....
niestety..chyba coś się zepsuło... piwo nastawione i wyleżakowane 2 tygodnie w butelkach ..było smaczne, ładnie się pieniło, smak słodu i aromat chmielu był..( temp ok 15 stopni) . po tych 2 tygodniach leżakowania przeniosłem do chłodnego miejsca ... temeratura nie była tam wysoka od 7 do 2 stopni (spadała wraz z nadejsciem ostrych mrozów) - po kolejnym tygodniu przeniosłem do piwniczki o stałej temperaturze... ok 7 stopni... i po następnym tygodniu podjąłem próbę..i płacz... coś sie stało złego...
piwo się nie pieni - smakuje marnie - pozostawiając lekko kwaśnawy posmak (jak kasztelan niepasteryzowany), smak stał się płaski i bez wyrazu... nie czuć żadnego kwasu i drożdzy - ale coś nie jest ok.....
czy może temperatura leżakowania była za niska ??
przeniosłem próbkę (3 butelki) do temp 18stopni - poczekałem 1, 2 i 3 dni...nic się nie zmienia - a piwo to lura.. <naprawde duży płacz>
wiem wiem że to z brewkit (WES - jasne) ..ale to nie tłumaczy spadku jakości smaku...
łaczny czas leżakowania w butelce... 4-5 tyg
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.