Skocz do zawartości

Grog

Members
  • Postów

    35
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Grog

  1. Zapach truskawek pochodzi z estrów (to chyba mrówczan etylu). A drożdże produkują estry. Jeżeli było ich za mało, poddane stresowi produkują niepożądane efekty uboczne. Temperatura otoczenia jest mało istotna, ważniejsza jest temp. fermentacji (która na początku potrafi być wyższa o 2-4 st., wtedy też przetwarzane są duże ilości cukru z brzeczki). Niepotrzebnie tak szybko butelkowałeś, drożdże po zjedzeniu cukrów mogły zutylizować produkty uboczne fermentacji.

     

    Dodałem standardowo całą saszetkę sucharków (11g), wcześniej uwodnionych. Brzeczka schłodzona była do ok.23st. i po zadaniu drożdżami przeniesiona do 18st. Nie wiem niestety po jakim czasie ruszyła fermentacja. Możliwe, że na początku rzeczywiście przekroczyła te 21-22st.

    A co do utylizacji produktów fermentacji - czy taka nie zachodzi juz po zabutelkowaniu ?

     

    A te 110 gram cukru to spora ilość. Na bittera to z 60/70 gram.

     

    Zdaję sobie sprawę, to było jednak świadome posunięcie :)

  2. Uwarzono.

    Do gotowania trafilo ok 25g EKG i 25g Fuggle w dwóch porcjach na 16 i 6 min (Magnum na goryczkę)

    Do tego jakieś 4g gipsu i trochę nawodnionego mchu irlandzkiego.

    Do wiadra poleciały Mangrove Jack's M79 Burton Union Yeast

    Temperatura otoczenia przy fermentacji - ok 18st.

     

    Po ok. 2 tyg fermentacji, niewiele ponad 2blg - butelkowanie ładnego już bardzo klarownego piwa.

    Nie byłbym sobą, gdybym po tygodniu nie otworzył pierwszej butelki dla testów.

    Nagazowanie jak na razie fajne (ok 110g cukru na 19,5l), piwo treściwe,

     

    Co jednak mnie mocno zaskoczyło to zapach - mocno owocowy, właściwie to chyba truskawki.

    Z opisu drożdży wynika ze teoretycznie mogą wytwarzać niewielkie ilości estrów owocowych, jednak w moim piwie truskawkowość jest na prawdę mocna.

     

    Nie mam absolutnie żadnego doświadczenia z brytyjskimi chmielami - czy to może też być po części ich zasługa ? a może za wysoka temp. fermentacji albo jakaś specyficzna infekcja ?

    Ten zapach nie należy może do nieprzyjemnych, ale nie do końca pasuje mi do tego co miałem nadzieję osiągnąć.

    Czy to wynik jakiegoś błędu? albo tak właśnie miało być? A może po prostu ułoży się z czasem ?

     

    Dodam, że to pierwsze piwo warzone w nowym miejscu, w zupełnie innych niż do tej pory warunkach - było trochę problemów z osiągnięciem odpowiednio wysokich temperatur przy zacieraniu (problemy z dogrzewaniem na kuchence elektrycznej) a samo gotowanie mocno wspomagane było grzałką zanurzeniową 2 kW

  3. W Gliwicach burger bar Korova - w lodowce widziałem pinte, doctor brew, ninkasi, faktoria i cos jeszcze - tylko butelki. Same burgery całkiem niezłe, lokal niestety pozostawia trochę do życzenia.

    Niedaleko Szynk na winklu, serwujący głownie dania kuchni polskiej - parę ciekawych rzemieślniczych kurków. Niestety osobiście jeszcze nie testowałem (chwilowo maja problemy z koncesją). Więcej na ten temat pewnie jest w stanie powiedzieć śląska ekipa browarnicza, która się tam spotyka.

  4. Nie chmieliłbym na zimno właśnie po to aby nie przykryć całkowicie kolendry i pomarańczy.

     

    50 IBU i 12°Blg to będzie wysoka goryczka ale to raczej kwestia kto jak lubi.

     

    U mnie po prawie miesiącu od rozlewu chmielowe aromaty dosyc mocno się zredukowały a do głosu doszła kolendra, której dałem i tak stosunkowo mało.

    Swoją drogą, dosyć mnie to zaskoczyło i nie do końca wiem czy tak powinno być czy może popełniam gdzieś błąd (np. za wysoka temperatura leżakowania)

    Chmieliłem teoretycznie na IBU 45 przy blg 13,5 i goryczka wydaje mi się raczej łagodna, ale wiadomo - IBU IBU nie równe :) Pomimo ze lubię mocno goryczkowe piwa, raczej w tym konkretnym przypadku zostałbym mniej więcej przy tej konfiguracji.

    A w sobotę kolejne podejście do Wit IPA :)

  5. Skoro tak intensywnie chmieliłeś amerykańcami, to nie rozumiem czemu zaprzątałeś sobie głowę drożdżami do weizenów. Z tego i tak wyjdzie Ci American Wheat, który tym lepiej smakowałby na drożdżach do ales.

     

    Może dlatego, ze jak na razie w domowym warzeniu mam prawie zerowe doświadczenie :) - 5 zacieranych warek, większość na US-05

    Wspominałem wcześniej, że chciałbym uzyskać coś w stylu Dwóch Smoków, a w tym wątku większość osób doradzała mi drożdże do Witów. i tyle.

  6. Ostateczny zasyp, który poszedł do gara:

     

    2,0 kg Pilzneńskiego Wyermann Premium (bardzo jasny)

    1,7 kg Płatków pszenicznych i gniecionej pszenicy (kupiona na biostoisku w realu)

    1,0 kg Słod pszeniczny

    0,4 kg płatki owsiane niebłyskawiczne

     

    Chmielenie - zachcialo sie cytrusów:

    Citra i Chinook w 60, 30, 15, 5 minucie i flameout, po ok 15g na początku z przewagą Chinooka, potem coraz wiecej Citry a mniej Chinooka

    Flameout tylko Citra 10g

    Na zimno Citra 25g

    Planowane IBU ok.45

     

    7g kolendry swieżo zgniecionej w mozdzierzu

    ok 25g swieżo startej skórki z pomarańczy

    ok 10g skórki Curacao

     

    Płatki i pszenica wcześniej skleikowane

    Zacierane w 53st. ok 10min

    67st chyba ok. 100 min (próba jodowa długo dawała pozytywny wynik)

     

    Do wiadra poszły Brewferm Blanche - rzeczywiście, zwłascza na poczatku mocno smierdziały siarką. Po ok 10 dniach zapach prawie zniknał.

    Poszło do butelek na refermentacje do docelowego 3.0v CO2

     

    Zdaję sobie sprawę, że piwo może nie bardzo mieści się w stylu, ale wyszło na prawdę solidne i rewelacyjnie aromatyczne.

    Po pierwszym tygodniu od butelkowania dosyć... estrowe ? guma balonowa ? po 2tyg. słodkie zapachy znikneły i górę wzieły cytrusy i trochę iglaków.

     

    Jako że połowa już zniknęła a otoczenie domaga się wiecej, myślę o następnym - tym razem może zupełnie bez słodowanej pszenicy, chmieląc Centennial i Simcoe + Chinook na goryczkę

  7. Jak dla mnie za dużo monachijskiego/wiedeńskiego, można zrobić na mieszance pilzneński/monach ale raczej w innej proporcji, chociaż z drugiej strony jak sprzedają taki zestaw to na pewno go przetestowali i wyszedł dobrze.

    Według mnie też za mało chmielu na smak i aromat, daj EKG lub Fuggles z 25g na 15min i 25g na 5 min.

    Z drożdży to M79 chyba są typowo do bittera, chociaż nie używałem.

    Dodaj z 5g gipsu, nie powinno zaszkodzić nawet jak nasz więcej siarczanów niż chlorków.

     

    Szczerze mowiąc zasyp tez mnie troche zastanawiał. Zdecydowałem się jednak na niego, bo chciałem poeksperymentowac z piwami opartymi o cos innego niz pale ale czy pilznenski, wierzac ze chlopaki z centrum piwowarstwa wiedza co robia :)

    Samego zasypu nie będę raczej modyfikować, zwłaszcza ze w planie mam tez warkę oparta w 90%-100% o pale ale.

    Z chmielami zrobię tak jak piszecie - zostanie magnum a spalta zastapie EKG w wiekszej ilosci.

     

    Co do drożdży - tez skłaniam się ku M79, ale jeżeli ten bitter to nie bitter to może nie ma sensu używac drożdży do bittera ? :)

  8. W długi weekend planuję uwarzyć bittera wg receptury z CentrumPiwowarstwa z zestawu który własnie dotarł.

    http://www.browar.bi...m_bitter_12_blg

    Myślę jednak nad pewnymi modyfikacjami. Zasyp wygląda następująco:

     

    2,1 kg Monachijski

    0,85 kg Pilzneński

    0,8 kg Wiedeński

    0,25kg Steinbach Karmelowy ciemny

     

    Docelowo 12blg przy 20l (przy mojej wydajności raczej nie do osiągnięcia)

    Instrukcja mowi o zacieraniu z trzema przerwami - 53,62,72 + mash out

    Zdecyduję się pewnie na infuzje zamiast podgrzewania, a to wiąże się z pytaniem - od jakiej ilości wody rozpocząć?

    przy 2,2 l/kg zasypu skończę z ok 16,4 l po trzeciej przerwie, mash out dogrzeję palnikiem. W miedzyczasie spadki temperatury też będę korygował palnikiem.

     

    Czy 16l pierwszej (?) brzeczki nie będzie za dużą ilościa, która ograniczy mi też ilość wody do wysładzania i obniży znacznie wydajność ?

     

    Chmielenie

    60' Magnum 12,5%aa 30g

    10' Spalt Spalter 4,2%aa 20g

     

    Nie mam pojęcia co to za chmiel (Spalt), mam w zapasie jeszcze EKG i Fuggles. Zastąpić ? Zwiększyć ilości na aromat ?

     

    Drożdze:

    Tradycyjny juz problem z wyborem. Intrukcja wspomina o S-04 lub 1968 Wyeast London ESB Ale - nie mam żadnych z nich.

    W opisie na stronie wymienione zupełnie inne drozdzaki - Danstar Nottingham, Danstar BRY-97 - American West Coast Ale Yeast, Safale US-05, Brewferm Top 6 g (2 opak.), MauriBrew ALE - Y514, Wyeast XL 1056 American Ale, Wyeast XL 1084 Irish Ale,Wyeast XL 1275 Thames Valley Ale.

     

    Na stanie mam:

    Danstar Nottingham

    Danstar Bry-97

    British Ale M07 Mangrove Jack's Craft Series 10 g

    Burton Union Ale M79 Mangrove Jack's Craft Series 10 g

     

    które polecacie?

     

    Dodatki:

    10' mech irlandzki 5g

    nie znam parametrów wody na której będę warzyć, podejrzewam jednak stosunkowo niską twardość, spróbuję jeszcze zdobyć te dane. Sypać gips ?

  9. Rowniez natrafilem na problem przypominajacy troche gushing. Druga warka, zrobiona na ekstratach wes, po otwarciu delikatnie sie spienia, ale przy nalewaniu tworzy obfita, gesta piane. Widac jak z piwa dosyc intensywnie ulatuje gaz, a po chwili staje sie prawie zupelnie wygazowane. Nic nie wychodzi jednak z kufla czy butelki. Sama piana wyglada spektakularnie, opada dlugo i oblepia szklanke. Piwo nie jest raczej przegazowane, w smaku ok, brak drobinek chmielu w butelce, stosunkowo mala ilosc osadu.

  10. Kolendre lubie - swieza. Jest chyba cos co nie podchodzi mi w ziarnach, co wyjatkowo nachalne jest dla mnie w witbierze z kormorana. Zreszta moj wit jutro idzie do butelek, dodane jezeli dobrze pamietam ok 6g kolendry. Piwo przy zlewaniu na cicha pachnialo i smakowalo rewelacyjnie (pomijajac siarkowodor - brewferm blanche:) )

  11. Jakieś doświadczenia z T-06 ?

    Co to za szczep?

    Pierwsze widzę...

     

    To mój bład. Chodzi oczywiście o WB-06. Juz poprawiam powyżej.

    za homebrewing.pl "Najlepsze suche drożdże do piw pszenicznych, rekomendowane do rodziny Hefe-Weizen. Dzięki WB-06 uzyskamy w piwie wszystkie charakterystyczne nuty smakowe piw pszenicznych z jednoczesną wygodą stosowania drożdży suchych."

  12. A więc jak na razie po modyfikacjach:

     

    2,2 kg Pilzneński

    2,2 kg Pszeniczny

    0,8 kg Płatki pszeniczne

    0,4 kg Płatki owsiane

     

    Ok. 14,1 Blg

    Co do chmieli, przynajmniej opierając się na tym co pisze Wilkor, skłaniałbym się ku kombinacji Centennial + Simcoe, jednak obydwa zupełnie niedostępne w okolicy (są tylko Citra, Mosaic, Amarillo, Chinook i Cascade)

    Zastanawiam się jeszcze nad szybkim zamowieniem w internetach, ale tu poczytać trzeba o sklepach ktore są w stanie zrealizować wysyłke z dnia na dzień.

     

    Kolendry wrzucę max 5g. Co do samego smaku - uwielbiam zieloną, świeżą kolendrę (w sensie natkę?), z pietruszką już gorzej - więc może rzeczywiście to to skojarzenie. Jak rozumiem do piwa wędrują jednak nasiona - czy powinny wcześniej zostać utłuczone w mozdzierzu ? A moze ktos probowal warzyć piwo ze świeżą kolendrą ? :)

     

    Curacao 10-15g

    Skorka z pomarańczy 15-20g

    Skórkę i Curacao dodawać na 10 min gotowania ?

     

    Co do drozdzy nadal nie wiem nic :) Jakieś doświadczenia z T-06 WB-06?

    Ostatecznie padnie pewnie na Blanche - problem tylko jeden - co z niemożliwą do uniknięcia degustacją po tygodniu od zabutelkowania ?

  13. Przymierzam się do uwarzenia piwa w tym miksowanym stylu.

    Ostatnio dane mi było w Omercie spróbować Dwóch Smoków z Pracowni Piwa i przyznaje ze wywarło rewelacyjne wrażenie swoją pijalnością, aromatami (pomelo? grapefruit)

    Jako że piwo do łatwodostępnych nie należy, marzy mi się sklonowanie czegos takiego w domu. Doświadczenie w komponowaniu piw mam praktycznie zerowe, a jeżeli chodzi o sensorykę to niewiele większe :) stąd moja prośba o pomoc w dobraniu receptury i przede wszystkim dopasowaniu drożdży.

    Domyślam się, że klona osiągnąć będzie bardzo ciężko.

     

    Na razie myślę o czymś takim:

     

    Zasyp

    2,5 kg Pilzneński

    2,3 kg Pszeniczny

    0,5 kg Płatki pszeniczne

     

    Przy 20L i mojej niskiej wydajności -

    Blg pocz. - ok 13,3

    Barwa - 3,0 EBC

    IBU celowałbym w okolice 45-50

     

    Zacieranie na lenia - 66-67st. - czy może jednak spróbować zacierać z kilkoma przerwami - chociażby dla lepszej piany ?

     

    Kolendra - 5-10g - w Witbierze z Kormorana była dla mnie zbyt przytłaczająca i kojarzyła się z jakąś bliżej nieokreśloną traumą z dzieciństwa, wolałbym tylko delikatny aromat

    Curacao - 15-20g

     

    Chmielenie Cascade (lub Chinook) + Mosaic (ok 60- 70g sumarycznie w trzech etapach)

    Chmielenie na zimno Cascade + Mosaic (60-70g w sumie?)

     

     

    Drożdze - nie mam pojęcia. Ze względu na dostępność w sklepach w okolicy - raczej sucharki (górny śląsk, chciałem warzyć w ten weekend, więc nie wiadomo jak byłoby z wysyłka) . Z płynnymi nie mam kompletnie doświadczenia.

    Jak ktoś już wspomniał w sąsiednim wątku Brewferm Blanche zbierają raczej mieszane recenzje, pośmierduja siarkowodorem, a ten wydaje mi się dosyć odległy od cytrusów.

    Gozdawa BW11 - o nich wiem najmniej, "BW11 są dedykowane "do ciężkich"pszenic"

    WB-06 - polecane między innymi przez Dori do pszenicznych

    S-33 - podobno dosyć uniwersalne, jak na razie skłaniam się najbardziej ku nim

     

    Refermentacja do ok. 3.0 vol. CO2

     

    Proszę o uwagi i podpowiedzi :)

  14. termometr :okey:

     

    Kupiłem dzisiaj termometr cieczowy, porównałem wskazania i okazuje się, że ten który miałem dotychczas daje całkiem podobne wyniki - wyższe o 0,5 do 1st C, czyli raczej na korzyść zacierania "wytrawnego".

    Gęstwa zebrana z tego piwa po burzliwej pachnie poprawnie

  15. Podepnę się pod wątek. Właśnie planuję weekendową warkę. Tym razem NZ IPA o takim zasypie (podpatrzona Torpedo Extra IPA)

     

    5,7kg Weyermann - Pale Ale

    0,3kg Strzegom karmelowy 150

     

    Przy mojej wydajności spodziewam się ok. 15 Blg

     

    Chmielenie:

    60 min - Green Bullet - 18g (13,3% ak)

    15 min - Green Bullet - 10g (16,9% ak)

    15 min - Waimea - 15g

    6 min - Green Bullet 10g

    6 min - Waimea 25g

    Dry hop - Waimea 60g (na 5-6 dni)

     

    IBU ok 62 dla 24l brzeczki przed gotowaniem

     

    Zacieranie w ok 66st. (o ile się uda)

     

    Jakieś sugestie ? podpowiedzi ? uwielbiam chmielowe bomby :)

  16. Warka uwarzona na 2x1,7kg jasnego WESa i 0,5kg WESa bursztynowego dała mi ładny bursztynowy kolor, raczej daleki od ciemnego brązu. Chyba że rozbijamy się tutaj o nazewnictwo kolorow :) Wrzuć zdjęcia swoich piw, ja wieczorem mogę wrzucić coś swojego i porównamy. Może gdzieś popełniasz jakiś błąd ?

    Uwarzyłem też jedno piwo na bruntalach (2x1,7) i wyszło bardzo jasne, jednak mam wrażenie że dosyć cienkie, bardzo mało treściwe - ogólnie jak na razie moja najgorsza do tej pory warka, pełna niepożądanych zapachów (estry?).

    Brak doświadczenia nie pozwala mi jednak jeszcze jednoznacznie stwierdzić czy to wina ekstraktów, jakiegoś błędu przy produkcji, doboru składników czy jakiejś niewielkiej infekcji.

  17. Jaka witalność gęstwy? Łyżka stołowa ma bodajże 15ml - czy 6 łyżek gęstwy (~90ml) to nie za mało na brzeczkę 15Blg? Patrząc na kalkulatory i zakładając, że gęstwa jest świeżuteńka (100% żywotności) wychodzi, iż powinieneś jej zadać 138ml. Być może to też miało swój wpływ?

     

    Gęstwa tygodniowa, zasugerowałem się trochę słowami Kopyra, które padają w jednym z jego filmów - 3-4 łyżki na warkę. Kalkulator znalazłem dzień poźniej i zestresowany do 4 łyżek dołożyłem jeszcze dwie następnego dnia :)

    A jeżeli chodzi o za małą ilość drożdzy - czy w takim przypadku fermentacja raczej nie powinna się przeciągać i trwać dłużej niż zwykle a drożdże produkowałyby w tym czasie więcej estrów ? Bo przecież skoro ma dojść jeszcze do refermentacji w butelkach oznaczać to musi że drożdze w piwie jeszcze są tylko żarła brak. Poprawcie mnie jeśli źle rozumuję.

    Oczywiście nie mówię o przypadku kiedy drożdzy jest ewidentnie za mało i fermentacja od samego początku nie przebiega prawidłowo. U mnie po bardzo szybko po 3-4 dniach wyżarły wszystko.

  18. A tak z innej (tej samej) beczki - przy tym piwie martwi mnie jeszcze troche jedna rzecz - dosyc niski stopien odfermentowania. Do fermentacji dodalem gestwe us-05, 6 lyzek stolowych. Fermentacja nie bylajakas specjalnie burzliwa, piana nie za wysoka a piwo po 3-4 dniach zeszl do 5,5blg. Po tygodniu przelane na cicha przy 5blg, i do dzisiaj blg utrzymuje sie juz na takim poziomie. Poczatkoway ekstrakt 15blg, zacierane przy 67-68st. Slody wrzucone do troche za wysokiej temp, wiec przez jakas minute mozedwie zanim dolalem wody siedzialy w ok 70st. Wszystkie kalkulatory pokazuja, ze docelowe blg powinno zejsc ponizej 4. Czy popelnilem gdzies blad w trakcie procesu, czy raczej "czasem tak jest" ?

    Dodam, ze drozdze nie pokazuja juz zadnych oznak dzialalnosci a lustro piwa jest idealnie gladkie, bez zadnej piany czy babli.

  19. wg BS na 20L taki zasyp powinien robić z ~16.5blg. wydajność po amerykansku 80%.

    więcej ze strzegomia nie obiecywałbym.

    Ty masz ok 70% także trochę do nadrobienia jest. wpadniesz w rutynę samo przyjdzie.

    zwróć uwagę na powtarzalne odparowanie/gotowanie.a potem na filtrację.

     

    jak pisałem wcześniej - prawdopodobnie tempo filtracji. Wysładzanie musiałem przerwać kiedy z kurka leciało jeszcze ok. 5-6blg bo kończyło się miejsce w 26l garnku (ok. 24litrów brzeczki).

    Kurek przy filtracji własciwie odkręcony na maksimum, co raczej nie dawało tego 0,5-1,0l/min o ktorych dowiedziałem się dopiero dzisiaj :)

     

    Wydajność liczona po "amerykańsku" wg ww. wzoru wynosi w moim przypadku ok 63%, co w sumie pokrywa się z wynikami z Brewer's friend(zakładając ekstraktywność słodów średnią na poziomie 79%)

    Nadal ta wartość odbiega od Brewtarget (68-69%) przy tej samej ekstraktywności słodów. Różnica niby niewielka, ale te 5% w BT daje ok 1,4blg różnicy w wynikach

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.