Witam!
28 grudnia uważyłem "ejla" o początkowym BLG = 13,5. Zadałem dwutygodniowe drożdże z gęstwy po stoucie. Fermentacja ruszyła bez problemów. Po dwóch tygodniach postanowiłem przelać na cichą, choć ku mojemu zaskoczeniu BLG spadło tylko do 7.5. Mimo to przelałem, a gęstwę zebrałem do słoika. Dziś jest już 4 dzień na cichej i dalej jest 7.5 BLG. Z Beer Smith wynika, że powinno zejść jeszcze 2.5 BLG co i tak moim zdaniem trochę dużo.
Zastanawiam się co zrobić. Czy zrobić może mały starter z tej gęstwy i wlać spowrotem czy czekać i w razie czego zabutelkować bez dodawania cukru do refermentacji - tak na wszelki wypadek?
Co sugerujecie?
Dzięki