aqbaq
-
Postów
9 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez aqbaq
-
-
Na początek notka o poprzednim piwie, wyszło bardzo dobre, tylko szybko się kończy, w smaku z komercyjnych piw przypomina najbardziej Ortodox stouta z ale browaru, a ksylitol dodany do części piw w zasadzie nic nie zmienił.
Warka #3 English ale(?)
Pierwsze piwo w całości zacierane z ziaren, bez ekstraktu, miało wyjść coś innego i więcej ale wyszło też fajnie
14 BLG początkowe
2 BLG końcowe
ABV ~6,5%
Zasyp
2 kg Pale ale
1 kg Pilzneński
0,5 kg Owies
0,25 Carapils
0,25 Karmelowy 120 ebc
80 gr Kawy zbożowej "Kujawianka" - większość składu to żyto (chyba 60%) i jęczmień więc nie powinno zaszkodzić
Drożdże S-04
Chmiele Marynka, EKG
Zacieranie:
na początku kleikowanie owsa w 5l wrzątku przez 30 min
potem dolanie wody do ok 12l temp 74C
dodanie 2kg Pale ale, 1kg Pilzneńskiego, 0,25 carapils
72C - 60min
dodanie karmelowego i kawy
72C - 30 min
78C - 5 min
wysładzanie ciągłe, objętościowo do ~17l 11,5 blg
doprowadzenie do wrzenia i podgotowanie ~30 min
Chmielenie:
60' 12g Marynka
50' 10g Marynka
10' Mech irlandzki
10' 10g EKG
0' 10g EKG
Chłodzenie w wannie z zimną wodą przez noc, rano okazało się, że gęstwa którą chciałem zadać jest zepsuta, w związku z tym postało do wieczora w szczelnie przykrytym garnku a ja w tym czasie kupiłem suche S-04,
zdezynfekowanym wężykiem przelałem piwo do fermentora, było dużo osadów, mam wrażenie, że straciłem z nimi ok 2l, co przy warce która finalnie miała 11l całkiem dużo. zlałem trochę tego co mi się jeszcze udało, zaciągając trochę osadów na próbkę odfermentowania ~ 250 ml
Uwodniłem i zadałem drożdże, ruszyło z kopyta, po paru godzinach już była piana.
próbka nie wytrzymała próby czasu, po następnego dnia opadła na niej piana, sprawdziłem miała 4 blg i smakowała cudownie! pomimo lekkiego smaku drożdży za którym nie przepadam była wspaniała
Po tygodniu przelałem na cichą, zeszło wtedy bardzo nisko do ok 2 blg i na tym poziomie się zatrzymało.
Na cichej stało ok tygodnia, nic się specjalnie nie zmieniło, może opadło trochę drożdży.
butelkowanie, dodałem 70g cukru celuję w 2,3-2,4, może trochę za dużo jak dla stylu, ale zobaczymy co z tego wyjdzie.
Zostało jakieś 100 ml piwa więc poszło na pierwszy test smaku, mocno słodowe, z zauważalną goryczką i czuć, że jest mocne, najbardziej przypomina wygazowane, mocniejsze Bishops Finger, ale nie piłem za dużo piw w tym stylu. Trochę obawiam się o goryczkę, bo w poprzednim z czasem znikała.
Uwagi i wnioski:
-Bardziej trzymać się założonego planu - miał być lekki mild, wyszło chyba English ale, chociaż z drugiej strony, nie trzymanie się przepisu i improwizacja też ma swój urok, do przemyślenia.
-Używać wody innej niż z kranu, jak przelewałem z burzliwej na cichą był taki jak by cienki kożuch ropy na powierzchni, dokładnie taki sam jaki się czasami robi na herbacie, nastraszyło mnie to trochę, ale nie dało się z tym już nic zrobić, więc olałem.
-Po raz pierwszy zauważyłem przełom, nie wiem czy to zasługa mchu czy normalnego zacierania, ale fajna sprawa, a co do mchu, to nie będę go używał do warek innych niż z częściowym zacieraniem, bo za duże procentowo straty z tego wynikają.
-ujednolicić formę opisu warek w tym wątku i w notatkach zapisywać datę!
-coś dziwnego stało się z drożdżami - zamiast tworzyć ładną zbitą warstwę na dnie, porobiły się taki kuleczki średnicy ok 2mm które sobie pływały, część opadło, ale nie było to zbite dno tylko zbiór kuleczek, po zebraniu gęstwy i zadaniu nią podpiwku, drożdże zachowywały się tak samo, wie ktoś może dlaczego tak się dzieje? Pamiętam, że kiedyś ktoś miał taki sam problem, ale nie mogłem tego odszukać.
-
Witam, Mam problem - warzyłem wczoraj piwo, zostawiłem w wannie z zimną wodą do schłodzenia na noc, wstawiłem też wtedy starter, robiony z gęstwy zebranej prawie 2 mies temu, żeby na rano drożdże się trochę obudziły, no i tu pojawia się problem - starter wali octem aż miło więc nie do użycia, co mogę w tej sytuacji zrobić ? zagotować jeszcze raz, czy zostawić i poczekać aż uda mi się zdobyć drożdże ?
i tu kolejne pytanie, nie wiecie może, gdzie w warszawie mogę kupić na szybko drożdże, planowałem dodać s-04 ale w sumie cokolwiek do ale będzie dobre?
-
Witam, przymierzam się do zrobienia lekkie ale - Cream ale/ blonde ale
mam
2kg Pale ale
1 kg pilzeński
500g owies niesłodowany
250g Cara-Pils
500g karmelowy 120EBC(??)
chmiele:
10g Marynka 60' (??)
25g EKG 60'
10g EKG 5'
drożdze - gęstwa s04
zacieranie infuzyjne w 72 stopniach.
Warka na ok 15l
nie zależy mi na trzymaniu się ściśle jakiegoś stylu, a na tym, żeby piwo było smaczne
pytanie, czy czy dodawać nie pogrubione składniki i właściwie co to zmieni?
w przypadku chmielu zmieni tylko goryczkę, czy marynka da inny smak ?
a co do słodów to czy nie będzie za dużo karmelu ?
-
A czy jest jeszcze możliwość na tym etapie jakoś dosłodzić piwo żeby było po prostu słodsze?
ksylitolem można, dosładzałem tak mojego stouta i nawet dobry efekt
-
dodałem ekstrakt słodowy, podgotowałem całość ok 30 min
po co ekstrakt gotowałeś aż 30min? chyba że chciałeś odparować tą wodę co za dużo dałeś
Miało być ok 5 min, ale było późno a ja zacząłem czytać książkę i się wciągnąłem
ale chyba nie powinno to mieć negatywnego wpływu na piwo, jedyne co to więcej gazu się zużyło i trochę dłużej trwał cały proces.
-
Witam,
Zaczynam od warki 2, warka 1 była robiona ponad rok temu i nie wyszła najlepiej, strasznie skwaśniała.
Warka #2 Dry Stout
wg Brwetarget:
Gęstość początkowa: 10,9
Gęstość końcowa 2,8
ABV 4,3
Goryczka 33,4
Barwa 36,8
Jest to moja 2 warka, ale pierwsza z użyciem surowców innych niż ekstrakty. Z racji posiadania ok 18l wybrałem zacieranie częściowe na 2 razy najpierw surowce sypkie potem ekstrakt, wiele moich wątpliwości rozwiał użytkownik kantor za co chciałbym mu bardzo podziękować.
Surowce:
1,7 kg ekstrakt słodowy jasny Bruntal
1 kg słód pilezński
1 kg słód monachijski
0,4 kg płatki owsiane błyskawiczne
0,25 Carafa I
0,25 palony jęczmień
Chmiele: marynka, EKG
Drożdże S-04
Zacieranie:
12.02.2013
słody przez 1h w 10l wody oligoceńskiej w 70C dolałem w trakcie 2 razy po 0,5l wrzątku żeby utrzymać temperaturę + mashout 78C 2min
filtrowanie przy użyciu wężyka z oplotu w założeniu miała być ciągła, niestety okoliczności sprawiły, że zmieniłem ją na bez wysładzania - dolałem do kadzi filtracyjnej ok 5l wody w temp 80C poczekałem aż trochę ułoży się złoże i otworzyłem lekko kranik, kiedy wróciłem po ok 2h filtracja była już zakończona.
chmielenie:
przed dodaniem chmielu doprowadziłem całość do wrzenia i pogotowałem ok 20 min. Waga chmieli podana na oko, nie mam wagi więc wysypałem paczki po 50g każda na blat i odmierzyłem potrzebną ilość na oko.
35g marynka 60'
15g EKG 60'
10g EKG 10'
następnie garnek włożyłem do wanny z zimną wodą i po schłodzeniu poniżej 60C przelałem do zdezynfekowanego fermentora wyszło tego ok 15l
garnek umyłem, wlałem do niego ok 9l wody (trochę za dużo) i dodałem ekstrakt słodowy, podgotowałem całość ok 30 min wystudziłem ile się dało i dodałem do fermentora razem wyszło tego ok 23l 11BLG, fermentor szczelnie zamknąłem i poszedłem spać.
Fermentacja:
13.02.2013
Rano w fermentorze panowała temp 22C, postanowiłem więc uwodnić drożdże i dodać do fermentora, pomachałem 2 min zdezynfekowanym mieszadłem żeby napowietrzyć.
ruszyło bardzo szybko, dodałem drożdże ok 8:00 kiedy wróciłem z pracy ok 18 piana sięgała prawie do wieka fermentora.
Jak szybko się zaczęło, tak szybko się skończyło po 2 dniach opadła piana i już nie za wiele się działo, poczekałem jeszcze trochę.
16.02.2013
Zlałem na cichą w tym momencie piwo było strasznie chmielowe w smaku i zapachu, ale przeczytałem na forum, że zwykle się po jakimś czasie układa. Przy zlewaniu na cichą piwo miało 3blg
Butelkowanie
26.02.2013
przed butelkowaniem kilkakrotnie mierzyłem BLG i zawsze wychodziło 1,5-2 tu duża niedokładność może wynikać ze słabego sprzętu.
Dodałem 100g glukozy rozpuszczonej w 0,5 litrze wody.
Wyszło ok 21 litrów gotowego piwa (mam chyba źle wyskalowany fermentor). Do ostatnich 5l dodałem ~45g ksylitolu.
16.03.2013
Piwo jest już pijalne, goryczka się trochę ułożyła aczkolwiek dalej jest zdecydowanie większa niż w większości tego co można kupić w sklepie, jedyne do czego ja niedoświadczony oceniacz piwa mogę się przyczepić to kolor, trochę za bardzo wchodzi w brąz. Ogólnie jestem bardzo zadowolony, udało się uwarzyć niezłe piwo nadające się do spożycia.
Uwagi na przyszłość:
-robić dokładniejsze notatki
-lepiej zorganizować pracę, np. w trakcie filtracji można przygotować ekstrakt
-znaleść jakieś zastosowanie dla młóta
-warzyć więcej, żeby bardziej się w tym wszystkim odnajdywać
-
Dzięki, a długo trzeba go gotować, w sensie tylko do wrzenia czy 10-15 min?
Czy jest różnica którą część będę chmielił, bo tak teraz myślę, że jak bym chmielił tą część z ekstraktem, to pierwsza mogła by się już w tym czasie chłodzić.
-
Witam,
To mój pierwszy post na tym forum, mam za sobą jedną warkę z brwekita i zmotywowany porażką (infekcja) biorę się do drugiej.
Chciałbym zrobić stouta owsianego, ale z uwagi na brak duzego garnka, mam 15l, postanowiłem spróbować częściowego zacierania,
plan wygląda następująco:
1kg pilzeńskiego
1kg monachijskiego typ II
0,4 kg płatków owsianych błyskawicznych
0,25 palonego jęczmienia
0,25 Carafa I
zacieranie chciałem przeprowadzić jedno temperaturowo w ok 68 stopniach przez godzinę w 10l wody
potem filtracja (mam wężyk z oplotu)
gotowanie + chmielenie:
40 g marynki 60 min
25 g East Kent Goldings 10 min
+
dodane oddzielnie już po chmieleniu 1,7 kg ekstraktu słodowego jasnego Bruntal rozpuszczone w ok 10l wody tak żeby osiągnąć ~12,5 blg całości
Drodze s-04
W razie czego mam jeszcze 0,5 kg słodu karmelowego 150 ze Strzegomia i 0,5 kg ekstraktu barwiącego WES.
Co o tym sądzicie, może coś zmienić, na coś uważać ?
zastanawiam się też czy jest sens sypania chmielu aromatycznego w stoucie ?
z góry dziękuję za wszystkie uwagi
Browar aq
w Zapiski piwowarów domowych
Opublikowano
Warka #4 Bitter
01.07.2014
OG 10,5 BLG
FG - ?
IBU 26
Barwa 7
Surowce:
3,5 kg Pale ale
0,25 kg karmelowy strzegom 150
-Sybilla 6,3%AA
-Fuggles 4,7%AA
-EKG 6,3%AA
drożdże s-04
mech irlandzki 3g
Zacieranie:
10l wody
80' 67°C
10' 76°C
Wysładzanie do ok 23l
Chmielenie:
'60 Sybilla 20g
20' Fuggles 20g
10' Sybilla 10g
10' mech irlandzki 3g
0' EKG 15g
wyszło ok 19l schłodzone w wannie z zimną wodą po napowietrzeniu zadane drożdże
za radą theriona zlałem to co zostało w garnku do wyparzonego pojemnika, udało się odzyskać mniej niż 0,5l ale to zawsze coś
08.07.2014
Zlane na cichą 2.5 BLG 15l do fermentora, 3l do petów i trochę do szklanek.
Żadnych śladów infekcji, w smaku trochę trawiaste przypomina harcerskie które kiedyś piłem.
Zebrałem słoik gęstwy, wyglądała na zdrową, mocno zbita, jasna, i nawet o ile nie lubię zapachu drożdży, pachniała ładnie.
Komentarze:
-Nowy sprzęt refraktometr i sonda temperaturowa podpięta do arduino sprawdzają się świetnie pomiar gęstości w 30s bez babrania się menzurką i kontrola temperatury w czasie rzeczywistym patrząc na ekran naprawde ułatwiają warzenie.
-Obawiam się trochę o temperaturę fermentacji ok 24-26 stopni ale niestety nie daję rady zejść niżej, następne zrobię coś co się w takich temperaturach nie czuje źle.
-Przy filtracji zaizolowałem fermentor starym śpiworem nie wyglądało dobrze, ale sprawdziło się świetnie i przy okazji jakimś cudem nic się nie pochlapało. Nie wiem czy to placebo czy faktycznie coś się się poprawiłe, ale miałem wrażenie, że filtracja przebiegła bardziej efektywnie niż poprzednie.