Skocz do zawartości

concrete83

Members
  • Postów

    21
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez concrete83

  1. Witam i proszę o pomoc:zamówiłem drożdże płynne wyeast 1968 London ESB z datą produkcji 30.07.2014. Będą u mnie jutro.nie posiadam mieszadła.w środę planuje warzenie bitterka 9blg. Gestwa bedzie potem kolejno do milda,ESB i IPA.Którą w/g was opcję wybrać:

    1. Wlać bezpośrednio drożdże z napuchnietej saszetki do tego piwka i potraktować go jako starter?czy w przypadku underpitchingu gestwa będzie potem zdatna do użycia i czy to piwo będzie do picia?

    2.zrobić starter 1L 10blg ale będzie miał w sumie 2dni na namnożenie bo muszę warzyć w środę?

    3.odpuścić i zrobić teraz na sucharach a płynne wyciągnąć tak z tydzień przed następnym wrażeniem i zrobić starter?

     

    Aha,kalkulator mrmalty mówi ze potrzebuję 3,5 l startera przy tak starych drożdżach.niewykonalne sprzętowo u mnie.

     

    Dzięki z góry za dobre rady i wybór opcji!

  2. Cześć,

    wybaczcie że to pytanie akurat tu ale zamawiam surowce i potrzebuje info:

     

    czy po prawie 4-tygodniowej burzliwej drozdze US-05 nadaja sie jeszcze do czegoś?

     

    Robilem SH Citra 13,5Blg, chciałbym rozlać do butelek i od razu zalać fermentor brzeczką CDA 16BLG, zastanawiam się czy po miesiącu leżenia (drożdże skonczyly pracę 10 dni temu) gęstwa się do czegoś nadaje.

     

    Dzięki z góry!

    Kuba

     

    Cześć,

    wybaczcie że to pytanie akurat tu ale zamawiam surowce i potrzebuje info:

     

    czy po prawie 4-tygodniowej burzliwej drozdze US-05 nadaja sie jeszcze do czegoś?

     

    Robilem SH Citra 13,5Blg, chciałbym rozlać do butelek i od razu zalać fermentor brzeczką CDA 16BLG, zastanawiam się czy po miesiącu leżenia (drożdże skonczyly pracę 10 dni temu) gęstwa się do czegoś nadaje.

     

    Dzięki z góry!

    Kuba

  3. Każde 500g cukru doda ok 2,5 BLG.

    Uwzględniasz wodę w syropie cukrowym?

     

    Jak rozumiem autor pytania chce żeby piwo zeszło mu możliwie nisko - właśnie dlatego daję takie a nie inne rady. Moim zdaniem przy triplu odfermentowanie 19->3 to żaden szał i piwo będzie generalnie treściwe. Jak dla mnie rasowy wytrawny tripel powinien raczej kończyć w okolicach 1 blg albo niżej (cały czas mówimy o odczycie pozornym, zaburzonym przez alkohol). 20% cukru nie wymyśliłem ja, masz to choćby w wytycznych BJCP dla tego stylu.

     

    Przede wszystkim NIE twierdzę, że się mylisz. Ogólnie mam podobne przemyślenia na temat tripela. Moje wątpliwości biorą się z tego, że założyłem niewielką ilość wody (w temperaturze pokojowej kilogram możesz rozpuscić nawet w 500 mililitrach). Wtedy cukier spowoduje wzrost procentów bez poprawnienia odfermentowania (bo niby jak). Jeśli mówimy o dodaniu kilku litrów (mniej więcej tak, aby utrzymać BLG początkowe, a zwiększyć objętość), to masz 100% racji - piwo zrobi się bardziej wytrawne. Po prostu jak pisałem pierwszego posta, jakoś nie wziąłem takiej opcji pod uwagę ;)

    Natomiast co do BJCP to tam jest "do 20%" i są to wskazówki, nie prawda obiawiona od Boga.

     

    A nie jest tak ze jakiekolwiek nowe lekkostrawne pozywienie dla drozdzy czyli sacharoza spowoduje ze zjedzą je,przy okazji dojadając reszte maltozy ze słodów?tak rozumiem sens wiekszej wytrawnosci i dodawania cukru w ogole.poprawcie mnie jesli się mylę.

    Czy jest istotne podnoszenie temp otoczenia przy dodawaniu cukru?

  4. Cześć piwowarskiej braci!

    Prosze o szybką pomoc, sytuacja z serii "ratuj tripel":

    Zasyp: 5kg pilzna, 2kg pale ale

    Zacieranie:60min 63st, 20min72st,mashout do 78 i 10min przerwy

    Drożdże: gozdawa BFSAY (optymalnie 20-26 st.C), zalany fermentor z gestwa po zlaniu 12BLG BPA na cichą.

    Zadana brzeczka tripla 19BLG, temp. 24st

     

    Fermentacja:

    1-2 dzien - 24->22st

    2-3 dzien - 22->23st

    4-5dzien (dzisiaj)- tu jest problem,nie bylo mnie 2 dni w domu i spadlo do 18-20st

    Aktualny test odfermentowania: 10,3 BRIX, w/g BS2 to jest 4,5 BLG

     

    MOIM CELEM JEST JAK NAJNIZSZE ODFERMENTOWANIE, minimum do 3 BLG

     

    Pytania:

    1.czy zadawac cukier (sacharoza w zagotowanej i schlodzonej wodzie) teraz w tej temperaturze?

    0,5kg czy 1kg? rozrobic w 0,5 czy 1L wody?

    2.mam możliwość tylko podnosić temperature grzejnikiem w kuchni obok fermentora. czy podnosić ile sie da w góre teraz czy olać temperature juz? Żona wytrzyma saune w kuchni max do soboty rano...

    3.czy olać 1 i 2 i zrobić kolejny test refraktometrem w sobote/niedziele?

    4* - czy robić równolegle testy balingomierzem? staram sie minimalizować szanse infekcji...

     

    Dzięki z góry za pomoc!

  5. Hej,

    wybaczcie ze w tym miejscu akurat ale chciałem się poradzić przed zakupem zanim polki opustoszeją:

     

    Czy drożdże płynne Wyeast z datą produkcji czerwiec 2013 nadają się jeszcze do czegoś?

     

    Ew.jak duży starter trzeba by zrobić na pierwsza warkę?

    Mam w planach zrobić po kolei belgian ale/blond (11/12BLG) i użyć gęstwy do dubbla, potem tripla a może potem nawet BSDA. 3522 Belgian Ardennes to mój typ a jest akurat w fajnej cenie tyle ze z 06.2013.

     

    Dzięki z góry za rade.

  6. Hej,

     

    jest jakaś szansa na dalszy ciąg albo jakieś podsumowanie co z tego wyszło?

     

    Robiłem podobny eksperyment ale ciężej chmielony granulatami PL/UK, jeszcze jest na burzliwej a poza tym to była moja druga warka i narobiłem tyle błędów ze nie wiem czy warto w ogóle strzępić język / klawiaturę.

     

    I jeszcze pytanie: czy dobrze rozumiem żeby odpuścić cichą?

    Można chmielić na zimno po prostu 3 dni przed rozlewem i potem przefiltrować z grubsza do fermentora z rozpuszczonym cukrem?

     

    Dzięki z góry za odpowiedz.

     

    concrete

  7. Na razie z żadnej strony nie zacząłem bo zbieram sprzęt do pierwszego zacierania. Pomyślałem o chłodnicy bo.musze minimalizować czas sesji warzelniczej jak sie da.a filtrator wiadomo zrobie bo bez tego nie ma co myslec o warzeniu.

    Wysyłane z mojego HTC Desire S za pomocą Tapatalk 2

     

     

  8. Hej,

     

    słuchajcie, już jutro stanę się posiadaczem gara warzelniczego, co oznacza ze do pełni szczęścia brakuje mi już tylko chłodnicy...i 6 ton słodu :)

     

    Chciałbym w ramach podnoszenia sprawności manualnej wyczarować taka chłodnicę własnoręcznie i bylem zdecydowany na miedz...ale wpadłem na pomysł i proszę o wasze opinie czy to ma sens:

     

    a gdyby tak zrobić chłodnicę z rurki silikonowej??

     

    powiedzmy fi 10-12, ok 6-8 zwojow, i usztywnic z 2 lub 4 stron drutem miedzianym (takie pętelki porobić żeby utrzymywać odległości między zwojami)

     

    wyjdzie chyba cenowo tak samo jak miedz albo i taniej plus łatwiej zrobić przyłącza do wody no i można dowolnie regulować średnicę, ilość zwojów itd...

     

     

    będę wdzięczny za wasze opinie

     

    Pozdrawiam

    concrete

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.