whitepony

WANDERLUST KING - IMPERIAL INDIA BROWN ALE, 20 blg, 7,5 alk. PIANA: kolor piany lekko brązowy, drobno pęcherzykowa; SMAK: początkowo lekko słodkawe (pewnie po słodzie karmelowym), potem pojawia się goryczka (na moje będzie ok 30 - 40 IBU) POSMAK: posmak karmelowy (czekoladowy?) oraz czuć cytrusy; AROMAT: cytrusy (ciężko ustalić jakie cytrusy, mieszają się z aromatem słodów) razem tworzą oryginalne połączenie aromatu; BARWA: brąz, 30 - 60 EBC, lekkie zmętnienie; Napisz jakie chmiele dodałeś do swojego piwka...i i le planowo miało być ibu...

kompletnie nie wiem skąd mi się wczytała ta palonka, piłem po robocie na głodnego....ale tak czy siak gratuluje wyrobu!

Piwko RACZEK - I Hate You 8,5% 120 IBU SŁODY: pale ale, aroma, monachijski, citra 300 CHMIELE: galaxy, columbus, cascade, topaz, summit, sorachi ace, amarillo, chinook, centennial, citra DODATKI: mech irlandzki DROŻDZE: london ale 1028 SMAK: -goryczka średnia - na pewno nie odczuwalna na 120 IBU - jak wskazuje etykietka (sądzę, że dlatego że był duży ekstrakt i chmiele tylko przysłoniły Słód i nie dały swojej mocy) miałem podobny problem z moim piwkiem DIRTY HARRY A IPA wg obliczń,wyszło mi 90 IBU, a w odczuciu jest na 50 IBU max -w smaku przewaga słodu nad chmielem -wyczuwalne są cytrusy ale przy takiej ilości różnych gatunków chmieli spodziewałem się ich więcej -czuć palony słód -ciekawy jestem chmielu topaz: jagody, jużyny,których nie poczułem ARAMAT: -czuć cytrusy, ale jak dla mnie za mało za mało wyraziste -w samym aromacie czuć że piwko jest mocne -jestem ciekaw, które chmiele poszły na aromat, gorycz i zimno (o ile było) PIANA: -bardzo obfita i długa, aż do końca piwka PRZEŹROCZYSTOŚĆ i BARWA: -barwa ciemny bursztyn -mech irlandzki zadziałał - brak zmętnienia! ETYKIETYA: -rysunek jest adekwatny do napisu I HATE YOU -jeśli chodzi o szatę grafikę to średnio mi się podoba ta koncepcja -na etykiecie jest info o rozlewie, alko, i IBU, ale brak info o Eks. - napisz ile miało...obstawiam, że pod 20 EKS Podsumowanie: Ogółem pozytywne odczucia, piwko miało dużą moc. Jak dla mnie ciekawe połączenie (lekka palonka z cytrusami) zabrakło mi jedynie trochę goryczy (może dla tergo, że jestem fanem goryczkowych piwek). Nie miałem okazji pić piwka z tak dużą ilością różnych odmian chmielu. Nie wiem co to za gatunek piwa i jak go nazwać, ale spoko eksperyment. Jeśli piwko jest jeszcze w depozycie to POLECAM wszystkim!

Zostawiłem: DIRTY HARRY A IPA Zabrałem: I HATE YOU, RACZEK.... jeszcze nie próbowałem niedługo recenzja.... Pozdrowienia dla piwowarów domowych!