panoramiks

jeden lubi ogórki, drugi ogrodnika córki..

jest gdzieś lista szczegółowa, o czym wolno pisać, a o czym nie, by nie obrzydzać  życia innym uczestnikom forum?

Słodzik do piwa?

A dlaczego nie?

Jeżeli smakuje  mnie i tym , którzy ze mną piją...?

że nie w stylu? ja się nie znam na stylach, robie tak jak lubie..:-)

 

przy rozlewie, 1 tabletka Cologranu na butelkę

 

OMG OMG !!!!jeden Jeden

Krafty płaczą :(

 

Nie kumam.. można prosic o translate ? :-)

Kraty w marketach po 8 pln.. problem taki, że trzeba minimum 1 piwo do środka wstawić. a puste, tak jak jaras sugeruje, albo wici po znajomych..

A jak się rozkręcisz, to i 400 flaszek będzie mało.. Mnie  w tej chwili ogranicza pojemnośc piwnicy..wchodzi tylko 20 krat:-( A na półkach mam wina i inne takie trunki..:-P)

W ub roku miałem klasyczną infekcje.. błona w butelkach,  pokazała się już po rozlewie. Też miałem wylać, tylko zabrakło czasu. TŻ kazała sprzątnąć bajzel, więc kraty powędrowały do piwnicy i  zapomniałem o nich.. po trzech miesiącach się odnalazły.. błona zniknęła, piwo zajefajne, infekcji ani śladu.. czary? 

Drożdże us 05. Mogę podzielić te 50 g na 3 porcje

 

 

Witam

Od jakiegoś czasu zastanawiam się nad jak najprostszym piwem ale z charakterem ;]. Zainspirowała mnie trochę prawo czystości piwa reinheitsgebot wiem ze mówi o 3 częściach składowych piwa i pomyślałem zęby wziąć jeden składnik z każdej kategoria czyli słód chmiel i wodę. Chce zrobić piwo według takiej receptury co o tym myślicie:

Słody :

 

4.8kg Pale Ale

 

Chmiel:

50g Citra - 60 min 

50g Citra - na zimno 

 

 

gotowanie 60min

zacieranie 65'C

 

celuje w jakieś 14 BLG, 70 IBU, 

 

 

Ja od jakiegoś czasu  ćwiczę taki układ:

Monachijski 5 kg

zacieranie: 40 ' - 62 C

                   40 ' - 72 C

                   10 '- 80 C

gotowanie 70 '

chmiel:   70'  - 30 g  goryczkowy

               10' - 30 g aromatyczny

drożdż: jakikolwiek do górniaków...

miesiąc fermentacji , bez cichej...

przy rozlewie, 1 tabletka Cologranu na butelkę

towarzystwo przy spijaniu mruczy jak koty...:-)

No jak nie , jak tak :-)

Bądź pozdrowiona kobieto z poczuciem humoru:-))

Więcej takich a świat będzie piekniejszy..

BTW, mam pomysł na siga:

...ja się nie znam, ja tylko jestem piwożłopem...:-))

czy Autorzy zezwalają na taka zbitke sentencji?

Myjemy dokładnie słój i wrzucamy do niego skórki jabłka (jabłka najlepiej starej odmiany). Wysłodziny gotujemy parę minut, następnie zalewamy skórki.

zalewamy oczywiście po wystudzeniu?

A możesz wrzucić dokładniejszy przepis na taki ocet?

Ja stosuję metodę Dori: najpierw butelki zalewam gorąca wodą, zostawiam do odmoknięcia na dwie do trzech dób. Potem wylewam wodę i wsypuję do środka Oxi z Auchana( te w opakowaniach po 600 Gram) w ilości średniej miarki do cukru( z tego ustrojstwa, które ma trzy miarki ) zalewam możliwie gorąca wodą, niekoniecznie wrzątkiem i zostawiam na godzine lub dwie. Potem wylewam, wytrzącham i płuczę kilkakrotnie..z ostatniej zdobycznej partii 200 maksymalnie usyfionch butelek tylko kilka wymagało powtórzenia operacji.. Te Oxi z Auchana to podobno czysty nadwęglan...

Witaj na pokładzie :-)

Tyś może ten sam Koziołek co na pręgu?

Dzięki :-)

Jak nie tajemnica, gdzie kupiona i za ile?

Przymierzam się do zakupu i rady mile widziane..

O ile się nie mylę, metanol powstaje wyłącznie w przypadku destylacji nastawów owocowych z rozkładu pektyn( jeżeli sie myle niech mnie ktoś poprawi).. w przypadku zwykłych cukrówek metanolu mamy śladowe ilości.

ale to zdaje sie temat nie na to forum..:-)

Na początek nasuń na rurkę kawałek wężyka fi 6 wewnętrzny, dopiero na to wężyk 8mm.

Albo kawałek 8 na rurkę, potem koniec wężyka właściwego we wrzątek i dopiero na taka "redukcję" opaska.

Stosowałem sposób z podpięciem do wylewki, ale LP miała fochy, że kran zablokowany, że zmywać ni ma jak itp itd.

Więc zrobiłem taki myk: wężyk z oplotu doprowadzający zimną wodę do baterii zastapiłem dwoma krótszymi, między które wstawiłem trójnik. Na odejściu trójnika zamontowałem zawór , do zaworu wężyk , dopasowany średnicą do chłodnicy i jazda.

Wystarczy lekko uchylić drzwi szafki , wyciągnąc wężyk i chłodzimy. Potem zwijamy z powrotem i spokój.

Pozdrawiam

Zawsze się zastanawiam co ludzie robią z tym piwem gdy robią kilka warek w miesiącu? Tyle imprezują? Oczywiście można rozdawać piwo skrzynkami ale chyba nie każdy jest takim filantropem:)

Też tak myślałem jak zaczynałem:-)

Ale mam taka ekipę sąsiadów, w sumie może 5- 8 osób maksymalnie. Do wspólnego kufla zasiadamy w piątek i w sobotę prawie zawsze, z małymi wyjątkami. po 4-5 piwek na głowę i masz 50 butelek na jeden weekend:-))

Układ mamy taki, że oni zrzucają się na materiały produkcyjne, ja daję robociznę i wszyscy zadowoleni. Dla mnie największą nagrodą jest fakt, że oni na koncerniaki już nawet patrzeć nie chcą.

Co do śrutownika, rozejrzyj się po ludziach, popytaj po znajomych. Ja zupełnie niechcący dorwałem za kilka butelek poradziecki śrutownik gospodarczy. Sam śrutujesz, sam decydujesz. Ja już tak mam, że wolę mieć maksymalny wpływ na wszystkie etapy procesu.. jak spieprze, to sam i do nikogo nie będe miał pretensji.

Pozdrawiam

Normalnie zabić to za mało:-P

ja tu z dieta wojuję a ten wyjeżdża ze smakołykami..:-(

Zaśliniłem pół biurka i klawiaturę, ale plusika masz:-)

Witaj Emielu:-)

widzę, że oba fora się przenikają coraz bardziej..:-)

Witam

Miałem podobny problem z eterną na poczatku. Pomogło przesmarowanie smarem wszystkich prowadnic i elementów ruchomych.

U mnie najbardziej przycinał się sworzeń głowicy. Ja dałem smar wysokotemperaturowy( akurat taki był pod reką,) ale zwykła wazelina techniczna czy ŁT -43 tez powinno dać rade.

Dzięki za porady, poszedł do białego mumina..

A lambika tak czy inaczej kiedyś spróbję:-)

Witam Panie i Panów:-)

Wczoraj w trakcie gotowania brzeczki nastąpiła awaria w sieci gazowej. Dzis po powrocie z pracy na powierzchni brzeczki duża piana. Smak ok, nie czuć kwasu ani kanalizacji. Pytanie: wylac i czy gotowac i chmielić?

Piwo - klasyczna 12

Witam ziomka:-))

Samych udanych warek życzę:-)

Dziś dotarła przesyłka. wszystko ok, sposób zapakowania chmielu - perfekcyjny.

Dopiszcie kolejnego zadowolonego klienta...

aha i jak mawiał Arni: I'll be back tak że uważajcie:-)