Skocz do zawartości

Ostafin

Members
  • Postów

    4
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ostafin

  1.  

    Cicha jak już pisałem 7 dni w temp. 20-21 st. C

    Burzliwa chyba?

     

    Generalnie 7 dni to chyba trochę krótko jak na 18Blg, trzeba było zostawić to jeszcze na burzliwej. Chociaż wczoraj popełniłem podobny błąd - przelałem pszeniczkę na cichą (nie wiem po jakie licho..) po 8 dniach burzliwej, bo od 3 dni zatrzymała mi się na 5,5 Blg (z 12, bardzo niskie odfermentowanie). Dziś, po przelaniu, w fermentorze znów piana, wieko wydęte :) Także wcale cichej nie ma - dostało powietrza i znów ruszyło - pewnie dofermentuje.

     

    Powiedz przede wszystkim jak zacierałeś, jakie przerwy. Ja obstawiam, że jeszcze Ci nie odfermentowało do końca. Jeśli faktycznie tak jest a już przelałeś, to ja bym to zostawił w tej samej temp. na kilka dni. Jak fermentujesz bez bulkadełka, to zamknij szczelnie wiadro - będziesz widział czy ruszy :)

    Ile cichej proponujecie? 10 dni, 2 tygodnie?

    Z 18 na 7 to nie jest dramat. Jednak jeśli masz wątpliwości, to zawsze lepiej wydłużyć cichą. Proponowałbym nawet miesiąc, piwu tylko dobrze zrobi.

    Hmm no to zacierałeś dosyć słodko, generalnie możliwe, że już niżej nie zejdzie. Tak czy siak zostaw lepiej z tydzień czy dwa na cichej - a nóż widelec dofermentuje te 0,5-1Blg i unikniesz przegazowania piwa/granatów :)

     

     

    Kontynuuję temat, dyskusję wrzuciłem w spoiler.

    W skrócie: robust porter (18 % eks. początkowy po 7 dniach burzliwej (7% eks.) poleciał na cichą tak jak radziliście kilka dni w temp. 21, potem 18 st. C.

    W czwartek mijają 2 tygodnie cichej. Fermentor się wybrzuszył solidnie, teraz już jest w normie.

    To wystarczy? Czy może zmierzyć BLG i podjąć decyzję dopiero wówczas co dalej?

  2. Cicha jak już pisałem 7 dni w temp. 20-21 st. C

    Burzliwa chyba?

     

    Generalnie 7 dni to chyba trochę krótko jak na 18Blg, trzeba było zostawić to jeszcze na burzliwej. Chociaż wczoraj popełniłem podobny błąd - przelałem pszeniczkę na cichą (nie wiem po jakie licho..) po 8 dniach burzliwej, bo od 3 dni zatrzymała mi się na 5,5 Blg (z 12, bardzo niskie odfermentowanie). Dziś, po przelaniu, w fermentorze znów piana, wieko wydęte :) Także wcale cichej nie ma - dostało powietrza i znów ruszyło - pewnie dofermentuje.

     

    Powiedz przede wszystkim jak zacierałeś, jakie przerwy. Ja obstawiam, że jeszcze Ci nie odfermentowało do końca. Jeśli faktycznie tak jest a już przelałeś, to ja bym to zostawił w tej samej temp. na kilka dni. Jak fermentujesz bez bulkadełka, to zamknij szczelnie wiadro - będziesz widział czy ruszy :)

    Burzliwa oczywiście, masz rację, n00b mode on.

    Zacierałem w 68 st. przez godzinę, potem do 72 st. (przerwa 10 min), do 76 i filtracja.

     

    Ile cichej proponujecie? 10 dni, 2 tygodnie?

    Z 18 na 7 to nie jest dramat. Jednak jeśli masz wątpliwości, to zawsze lepiej wydłużyć cichą. Proponowałbym nawet miesiąc, piwu tylko dobrze zrobi.

     

    Dzięki Panowie za rady. Wydłużę cichą, zobaczymy co z tego wyjdzie. Dam znać.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.