Gawith

Pewnie wielu z was ma ten problem a nie mogę znaleźć na forum takiego tematu. Na warzenie trzeba poświęcić strasznie dużo czasu a zwyczajnie nie każdy może sobie pozwolić (lub nie chce) na siedzenie cały dzień przy garach.
 
Zatem pytanie jakie macie sprawdzone sposoby na skrócenie czasu robienia piwa?
 
 
Warzenie:
- Do garnka wlewam za mało wody do zacierania i kiedy ta się grzeje odpalam 2x pełny czajnik i dolewam wrzątek.
- 15-20 minut przed końcem zacierania odpalam garnek z wodą 8L do wysładzania potem ubytki z tego garnka na bieżąco uzupełniam wodą gotowaną w czajniku.
- Wysładzam do 2 garnków 2L (na zmianę) a nie do gara warzelnego. Dzięki temu zaczynam grzać wszystko już na początku wysładzania.
- Chmiel i słód odważam sobie w międzyczasie jak się coś podgrzewa. Podobnie z myciem i dezynfekcją wszystkiego.
- Kupuje ześrutowany słód na bieżąco a nie na zapas.
- Sprzątam na bieżąco a nie po wszystkim.
- Jeśli chce użyć gęstwy staram się tak zaplanować warki, żeby po prostu przełożyć ją między wiadrami
 
Butelkowanie:
- Zaworek grawitacyjny
- Mycie wstępne butelek OXI potem każdą butelkę traktuję zapobiegawczo szczotką a na koniec zmywarka. Dzięki temu ogarniam
w godzinę około 35-40 butelek. Chce kiedyś wypróbować mycie wiertarką ale na razie nie mam żadnej
- Nie kapsluje każdej butelki oddzielnie tylko kilkanaście na raz.
- Sypie glukozę prosto do butelek (tutaj pewnie każdy będzie miał swoje zdanie ale uznałem że tak jest najszybciej)
- Tutaj dla odmiany sprzątam na koniec a nie na bieżąco
 
 
O to co udało mi się wymyślić i wprowadzić u siebie do tej pory. Zaznaczam że celuje głównie w oszczędność czasu a nie pieniędzy
Wiem że niektóre sprawy są bardzo oczywiste ale starałem się wypisać wszystko.
 
- Wpadłem jeszcze na pomysł który może oszczędzić sporo czasu ale wydaje się być dość karkołomny. Mianowicie butelkowanie podczas warzenia. Próbował ktoś tak kiedyś ?

Sens jest. Nawet piwo z brewkita (dobrze zrobione) na głowę bije wszelkie tyskacze.
 
Te 150 to rozumiem bez wysyłki? Jeśli zwyczajnie nie masz więcej to kombinuj jak zmieścić się w tej kwocie i uwarzyć pierwsze piwo z brewkita ale licz się z tym, że przy kolejnym piwie będziesz musiał dopłacać do kolejnego sprzętu. Ja tak zrobiłem i nie narzekam.
 
 
Żeby zrobić piwo z brewkita nie wystarczy sam brewkit bo w nim jest za mało cukru. Trzeba dokupić do niego jedną z rzeczy z tej listy i przy warzeniu wymieszać z brewkitem.
Im wyższa cena tym piwo będzie lepsze:
 
Zwykły cukier 1kg ~ 3zł : Efekt - lipny
Glukoza 1kg ~ 6zł : Efekt - lipny +
Polepszacz do piwa 1kg ~ 12zł : Efekt - przyzwoity+
Ekstrakt słodowy suchy jasny 1kg ~ 18zł : Efekt - dobry ale ciężko go rozpuścić
Ekstrakt słodowy płynny jasny 1,7kg ~ 22zł : Efekt - dobry i łatwo się rozpuszcza
 
Możesz kupić np. najtańszy zestaw z kapslownicą młotkową za 130zł do tego płynny ekstrakt 1,7kg 22zł i za 152zł plus wysyłka masz wszystko co potrzebne do zrobienia pierwszego piwa. Możesz też kombinować z kupowaniem na sztuki lub w swojej okolicy oszczędzając na przesyłce. Możesz np zrezygnować z pewnych dodatków jak termometr, miernik, miarka do cukru, wężyk silikonowy (Bardzo się przydają ale 1 piwo da się zrobić i bez nich).
 
Wszystkie ceny brałem z esencjesmaku.pl
 
Jednak kupując to wszystko potem na sztuki a nie za jednym razem jako zestaw zapewne zapłacisz więcej.
 
Jeśli zdecydujesz się na zakup najtańszego zestawu z kapslownicą młotkową możesz np. zapytać na forum czy ktoś z twojej okolicy nie pożyczy ci normalnej. A jak nie to użyć młotkowej. Nie jest to trudniejsze czy jakoś dużo bardziej niewygodne jednak zdarza się że butelki przy kapslowaniu zwyczajnie się tłuką no i nie dość że masz 1 piwo mniej to zwykle sporo do posprzątania.
 
Tu masz jeszcze w miarę tani i kompletny zestaw (jest i brewkit i ekstrakt i dobra kapslownica) -> http://allegro.pl/piwo-minibrowar-11czesci-ekstrakt1-7-brewkit-1z7-i4815146285.html J
Jednak brewkit tego producenta (Better Brew) niezbyt mi ostatnio smakował.