Skocz do zawartości

mtk

Members
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez mtk

  1. 0.2 kg 3 % Przeniczny

     

    Jak już napisano wyżej, mniej karmelu (wg mnie maks. 5%). Jeżeli chcesz, żeby chmiele odgrywały tutaj ważną rolę, to piwo nie powinno być mocno karmelowe (a tutaj masz 1kg CaraRed i 68C). Ja bym jednak sypnął coś na 5-10 minut, a nie tylko 60' i 0' i również przyłączam się do pytania o brak chmielenia na zimno.

  2. Rye Pale Ale single hope nelson

    Piwo kolaboracyjne browarów: MKMK & JD

     

    Walory wizualne:

    - etykieta - rewelacyjna - bardzo mi się podoba wykonanie, jakość grafiki, dobry wydruk - będzie ładnie wyglądała w kolekcji taty

    - piwo - opalizujące, bursztynowe bardziej niż jasne

    - troszkę przegazowane - co skończyło się pianą lekko dużą ze średnimi i dużymi oczkami

     

    Zapach:

    - może to autosugestia, ale czułem gruszkę :)

    - a do tego taka przyprawowość pochodząca od żytniego piwa

     

    Smak:

    - bardzo przyjemny - bardzo szybko opróżniłem szkło,

    - jak dla mnie piwo sesyjne: nie rzucające na nogi goryczką, a jednocześnie takie "pikantne" i pełne od żytniego słodu

     

    Wrażenie ogólne:

    - pozytywne - oby więcej takich trafionych piw z wymiany:)

     

    Troszkę przegazowane - piwo ma już kilka miesięcy (było butelkowane na początku marca chyba - nie pamiętam dokładnie), gruszka to zapewne lekkie estry. Piwo jest już raczej stare, na świeżo to zupełnie inna bajka dzięki Nelson Sauvin. Zasadniczo takie miało być, pijalne, orzeźwiające, dobrze chmielone na aromat i z fajną żytnią nutką. Myślę, że się udało i ta receptura będzie przeze mnie powtarzana.

    Tak czy siak - cieszę się, że smakowało i dziękuję za miłe słowa :) .

  3. Pite w grudniu:

    Zasadniczo Browar #26 Bock of B'klyn vol2 (podwójny pszeniczny koźlak)
    Aromat: goździki, bananów brak, lekka baza słodowa, aromatu chmielowego brak.
    Wygląd: lekko mętne, dobra piana, wszystko ok.
    Smak: słodowe, mocna goryczka jak na styl, dobry weizenbock
    Uwagi/podsumowanie: spodziewałem się lepszego aromatu z australijskich chmieli, ale poza tym ok.

    Zasadniczo Browar #25 FAH Maltańskie
    Aromat: chmielowy - owocowy z kwiatowymi akcentami,
    Wygląd: klarowne, słomkowe, świetna piana [foto]
    Smak: lekkie, kwiatowo-owocowe, ja dałbym większą goryczkę, ale z drugiej strony jest to bardzo zbalansowane piwo.
    Uwagi/podsumowanie: Świetne piwo, o wiele lepsze od mojej interpretacji FAHa, gratulacje.

     

    // @Zagłob - #10 Simcoe Pale Ale będzie powtarzane na bank, na lato pasuje znakomicie,

    // @Hitchhiker - aż otworzyłem jedną z ostatnich butelek #9 Oatmeal Stout w domu, nie wiedziałem, że to jeszcze jest w depozycie. Jest ok ale świetność już ma za sobą. Będę musiał sprawdzić, czy jest jeszcze jakaś butelka w depozycie.

  4. Na start zaległe piwa - miałem notatki z degustacji zapisane analogowo na kartce i gdzieś się zapodziała. Oba piwa pite gdzieś pod koniec września/początek października.

     

    Bad to the Bone Beermuda

    Aromat: piwo niestety trochę postało u mnie na półce, ale dało się wyczuć aromaty nowofalowych chmieli, paloności w aromacie prawie wcale nie dało się wyczuć - brawo. Bardzo przyjemny aromat.

    Wygląd: Czarne (pod światło rubinowe), obfita piana, średnio pęcherzykowa z okazjonalnymi dużymi bąblami - piwo trochę się już przegazowało.

    Smak: Średnia do mocnej goryczka, cytrusowo-grepfrutowe posmaki, lekka żywica.

    Podniebienie: Jak już napisałem trochę przegazowane, średnie ciało, pijalne.

    Uwagi/podsumowanie: pomimo odczekania u mnie na półce piło się bardzo przyjemnie, przeszkadzało tylko trochę zbyt wysokie nagazowanie.

     

    Zasadniczo Browar #16 Amber Ale NZ

    Aromat: bardzo przyjemny, karmelowo-słodowy, a także mimo swego wieku w aromacie delikatnie zaznaczał się chmiel.

    Wygląd: typowy amber, dobra piana - bujna ze średnimi pęcherzykami.

    Smak: słodowy, karmel, goryczka średnia do niskiej, dobry balans.

    Podniebienie: średnie nagazowanie, średnia pełnia.

    Uwagi/podsumowanie: bardzo smaczne, zbalansowane piwo, wypiłem z przyjemnością co u mnie przy amberach rzadko się zdarza. Gratulacje.

     

    Erwin Babun Pilser?

    Aromat: pachnie jak witbier, kolendra, w tle cytrusy jak w multiwitaminie.

    Wygląd: klarowne; jasno żólte, słomkowe; dobra piana - średniopęcherzykowa, gęsta i zbita, utrzymająca się do końca. Tutaj napradę bardzo dobrze.

    Smak: Lekka i przyjemna cytrusowa goryczka, potem kolendra, a potem nic.

    Podniebienie: Lekkie, orzeźwiające, wodniste (brak ciała), wysycenie średnie.

    Uwagi/podsumowanie: jak napisał poprzednik przyjemne piwo. Przydałoby się jednak opisać dokładniej piwo na etykiecie, brałem jako pilsa.

     

    Przyznaję się również do posiadania:

    la brasserie en spirale depresja -1.8 (Porter Żuławski espresso)

    Bock of B'klyn podwójny pszeniczny koźlak (vol1) Bock of B'klyn vol2 (podwójny pszeniczny koźlak) [edit]

    #25 FAH Maltańskie

  5. Goat City Brewery Midnight Queen

    Aromat: głównie chmielowość, leśne, iglaste nuty, trochę karmelu i paloności (niski poziom).

    Wygląd: czarne, pod światło brazowe, rubinowe, bardzo dobra piana, biała, obfita, drobnopęcherzykowa. Lacing wystapił.

    Smak: chmielowe nuty, te same co w aromacie, trochę większa paloność niż w aromacie, średnia i krótka goryczka, nie była ona nachalna.

    Podniebienie: nagazowanie odpowiednie, na średnim poziomie,

    Uwagi/podsumowanie: bardzo dobre piwo, oczywiście byłoby lepsze wypite miesiac temu. Gratuluję :)

  6. Żałuję, że nie wziąłem butelki wcześniej, aromat pewnie byłby sporo lepszy.

    No aromat był lepszy :) co do przegazowania to musiała być taka butelka lub preferencje pijącego. Ogólnie będę powtarzać to piwko z kilkoma zmianami, więc będzie szansa na świeże :D

     

    A teraz moje wrażenia (zdjęcia jak zwykle gdzieś mi zginęły, ale robione tosterem więc i strata nie jest duża):

     

    Browar domowy Bulkers Amercian Wheat (nazwy nie zapisałem, miałem mieć zdjęcie - przypomnij proszę nazwę, to dopiszę)

    Aromat: głównie kwiatowy, słodu lub pszenicy nie czuję, estrów również, ogólnie czysty, przyjemny, ale to american wheat, więc średnio.

    Wygląd: Złota barwa, odrobinę mętne, opalizujące, ładna drobnopęcherzykowa piana, szybko opadła do kożuszka, próbuje koronkować, zwłaszcza po zamieszaniu.

    Smak: tutaj również pszenicy brak, jest znowu chmielowa kwiatowość, dosyć wytrawne.

    Podniebienie: Lekkie, trochę wodniste, wysycenie średnie do wysokiego, lekka, krótka goryczka.

    Uwagi/podsumowanie: Dobre, jako pale ale, brakuje tej pszenicy.

     

    Zasadniczo Browar #18 Szósteczka - wielozbożowe

    Aromat: słód, żyto, owocowe - banany, (takie w roggenowym stylu)

    Wygląd: piana średnio obfita, lekko mętne, kolor to ciemne złoto?

    Smak: rónież wyraźnie słodowe, trochę owoców, lekki kwasek - jak żytnie piwko, bardzo lekka goryczka

    Podniebienie: wysycenie średnie, średnie ciało, goryczka bardzo lekka, ale wystarczyła.

    Uwagi/podsumowanie: piło się naprawdę przyjemnie :okey:

     

    Goat City Brewery Extra Rye Stout 14blg

    Aromat: paloność, trochę czekolady, alkohol chyba to sherry z płatków.

    Wygląd: czarne zupełnie nieprzejrzyste, piana beżowa, drobnopęcherzykowa, szybko minimalizuje się do krążka, ale łatwo się wzbudza po zmieszaniu, próbuje koronkować.

    Smak: tutaj na pierwszym planie paloność, potem jakaś czekolada, ciemny słód, w smaku piwo jest kwaskowe, na koniec lekka goryczka

    Podniebienie: trochę wodniste, niskie wysycenie - ale tak miało zapewne być ;)

    Uwagi/podsumowanie: na plus aromat, bardzo mi się podobał, smak ok, ale mogłoby mieć trochę więcej ciała.

  7. #33 Grodziskie 8blg od Sebka

    Aromat: lekka wędzonka, potem słodowa baza. Na Setkowym Warzeniu wydaje mi się, że aromat był lepszy, wyraźniejszy, bardziej szynkowy.

    Wygląd: jest etykieta i to drukowana (wrzucę fotę jak uda mi się zgrać zdjęcie). Słomkowa barwa, lekko opalizujące. Piana średnio obfita, średnio pęcherzykowa, szybko opadła do małego kożucha. Piana mogłaby być lepsza.

    Smak: jest znowu lekka wędzoność, słodowość i lekka kwaskowość. Na koniec lekka, krótka goryczka.

    Podniebienie: piwo jest wodniste, ma mało ciała, ale ten typ tak ma. Nagazowanie jest moim zdaniem na średnim poziomie.

    Uwagi/podsumowanie: piło się przyjemnie. Moim zdanie możnaby dać trochę większą wędzonkę oraz nagazować mocniej. Ogólnie bardzo pijalne.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.