Czy przed uwarzeniem tego piwa zerknąłeś chociaż raz w informacje dotyczące dolnej fermentacji i ilości drożdży do użycia? Wg kalkulatora mrmalty (zakładając datę produkcji styczeń 2015 i 20L warkę) potrzebowałeś niecałe 30g suchych drożdży (dałeś prawie 3x za mało). Do tego Gozdawa Czech Pilsner 18, wg opisu producenta, potrzebują mocnego napowietrzenia. Wg mnie te składowe złożyły się na to, co masz obecnie. Poza tym czemu nie obserwowałeś fermentacji piwa? Dopiero po 12 dniach sprawdzasz co się dzieje (nie mam na myśli pomiaru tylko "efekty wizualne") ??? A co do drożdży to zrobiłeś chociaż rehydratyzację czy wsypałeś do brzeczki?
Robiłem rehydratację. O ilości drożdży przeczytałem już po warzeniu. Wizualnie wyglądało nieźle. Przez fermentor było widać, że zrobiło się trochę piany, zrobiło się ciśnienie, więc myślałem, że ruszyło i będzie ok. Co mogę teraz zrobić? Wsypanie kolejnej paczki drożdży, albo podniesienie temperatury coś da, czy piwo raczej do wylania?