witam, potrzebuje szybkiej rady.
Robiłem swoje pierwsze piwo ( z brew kitu ) . Dzisiaj mineło 5 tyg. od rozlania do butelek i pierwsza butelka z piwem mi dosłownie wybuchła w kuchni nad moja głowa. Wybuch był tak silny że cała duża kuchnia była w piwie i szkle. Nikomu nic sie nie stalo,ale dla pewnosci schowałem część piw ze spizarni do piwnicy gdzie znalazlem kolejną rozstrzaskaną butelkę. Pije je od dłuższego czasu i nie zauważyłem większej ilości gazu itp. Natomiast dzisiaj przy otwarciu dwóch, piana aż wytrysła z butelki. Moje pytanie brzmi, co mam zrobic z pozostałymi 15 butelkami ? jest duża szansa że kolejne będą wybuchać ? Gdzie tkwi przyczyna błędu ? chciałrm rozdać po rodzinie moje pierwsze piwo, ale nie chce ich zabic dzięki za pomoc .