saper2
Members-
Postów
13 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia saper2
-
Widzę, że pojawił się konkurencyjny temat więc odświeżę swój i dodam linka Dzisiaj znalezione kroniki o trochę innym alkoholu
-
Z obawy czy drożdże wystartują (przeleżały zimę w nieogrzewanym pomieszczeniu ), odłożyłem nastawienie brzeczki i zamówiłem na homebrewing nowe. Coopers dołącza do swojego brewkita saszetkę z drożdżami o wadze 7g, natomiast tych które przyszły jest 11,5g. Pytanie: odmierzyć 7g czy wsypać całą zawartość nowej saszetki?
-
Roman Roczeń - Piwo http://kopakaonua.wrzuta.pl/audio/4xIuDYdHMDE/roman_roczen_-_piwo The Doorsz - Piwo http://thedoorsz.wrzuta.pl/audio/3z1ERKqNxJh/the_doorsz_-_piwo Banda Puchatka - Ide na piwo http://w898.wrzuta.pl/audio/8UNOiou4SVx/banda_puchatka_-_ide_na_piwo Lumpex'75 - piwo http://forrest88.wrzuta.pl/audio/6t61NhAhqdA/lumpex_75_-_piwo
-
Minął rok od uzyskania mojej pierwszej i jak do tej pory jedynej warki. Z braku weny do pisania nie podzieliłem się z wrażeniami jak smakuje moje piwko. Robię to dzisiaj mając obok w kufelku zawartość ostatniej butelki z tej warki. Piwko klarowne z pierwszej połowy butelki, gdy wleje się całość robi się lekko mętne (drożdżowy osad, nie robiłem cichej fermentacji). W smaku faktycznie lekko bimbrowy posmak, tak jak wszyscy ostrzegali jest to wynik użycia cukru. Smak jest przede wszystkim inny niż piwa sklepowe i to jest jego największa zaleta. Lubię smak każdego piwa, zarówno droższego jak i tych z najniższych półek dlatego moja warka jest dla mnie odkryciem nowych doznań smakowych. Faktycznie smakuje trochę tanio;) ale najważniejsze że jest to smak zupełnie inny od tego który znałem do tej pory. Mimo, że było to piwo zrobione najprostszym i najszybszym sposobem, bardzo smakowało nie tylko mi ale i osobom, które częstowałem. Dowodem na to jest fakt, że podczas jednej z ubiegłorocznych letnich imprez mała grupka kilku osób, będąc już wcześniej po kilku sklepowych puszkach, pochłonęła w sumie 15 butelek o pojemności 0,9 litra, bardzo zachwalając ten "inny" smak. Jutro planuję nastawić drugą w mej karierze brzeczkę, również brew kit, ale tym razem cukier zastąpię glukozą. Pozdrawiam wszystkich piwowarów domowych, niech moc będzie z wami:)
-
Koledzy i koleżanki! Mam podobny problem. W zeszłym roku zakupiłem brew kita, ale nie zdążyłem już go zrobić przed zimą. Cała puszka przeleżała zimę na zabudowanym balkonie gdzie podczas silnych mrozów temperatura była poniżej zera. Pytanie nr 1. Czy syrop i drożdże nadają się jeszcze do zrobienia piwa? Pytanie nr 2. Czy ewentualnie można drożdże dołączone przez producenta brew kita zastąpić winiarskimi albo gorzelniczymi dostępnymi w marketach czy na allegro?
-
Bardziej ogólnie o alkoholu:) Andrzej Grabowski - Jestem jak motyl http://w914.wrzuta.pl/audio/aFh5ZOa5U9a/andrzej_grabowski_-_jestem_jak_motyl
-
w FAQ BA wyczytałem Tam nawet nie zalecają fermentacji cichej w przypadku piwa z brewkitów, jednak w moim przypadku tych osadów przy rozlewaniu było dość dużo w butelkach, ale już chyba wiem dlaczego. Franekkkk pisze: o tym nie pomyślałem, podczas zlewania, zasysało powietrze przez wypełnioną rurkę fermentacyjną, to chyba też mogło wzburzyć osad i dodatkowo napowietrzać piwko. Rozwiązanie użycia do burzliwej fermentora bez kranika ze względu na te osady wydaję się ok, tylko jak wtedy sprawdzacie wskazania aerometru? Popatrzyłem przed chwilą na butelki (minęło 3,5 dnia od rozlania). Piwko całkowicie przezroczyste jest około 2cm od powierzchni, ale mam wrażenie że pozostała część jest dużo mniej mętna niż zaraz po rozlaniu. Zawiesina znika. Wygląda to dobrze. Byle ta kwaskowatość zniknęła i będę szalał z radości... nawet jak będzie smakowało jak pet z biedronki:)
-
Następna kwestia: fermentator do cichej. W tej chwili mam jeden z kranikiem i rurką fermentacyjną i pytanie jaki najlepiej zamówić drugi? Również pod kątem wygody. Teraz po burzliwej od razu zlałem do butelek przy pomocy kranika. A jak wygląda przelewanie z burzliwej na cichą i później do butelek? I jak w ogóle się przeprowadza fermentację cichą?
-
Również wśród muzyków są miłośnicy złocistego trunku. Jeśli znacie jakieś pozytywne piosenki o piwie to wrzucajcie tutaj linki. Big Cyc - Kocham piwo http://mucha28.wrzuta.pl/audio/60LfqIdV45O/big_cyc_-_kocham_piwo Big Cyc - Gdy zamawiam pierwsze piwo http://croochy.wrzuta.pl/audio/2cGIJYno6U5/gdy_zamawiam_pierwsze_piwo Horrorshow - Piwo http://daniel3991.wrzuta.pl/audio/4toPCJjs7X0/horrorshow_-_piwo
-
Pominąłem fermentację cichą i z rana piwko poszło do butelek. Przy rozlewaniu było mętne. Teraz po kilku godzinach widzę, że u góry butelki już zaczyna się klarować. Niestety wciąż było kwaskowate... Postanowiłem złożyć zamówienie na następną warkę. Spróbuję jeszcze raz brewkita (Coopers Draught) ale tym razem cukier zastąpię czymś bardziej odpowiednim. Zastanawiam się nad tymi dwoma produktami: http://www.homebrewing.pl/coopers-brew-enhancer-polepszacz-1kg-p-182.html lub http://www.homebrewing.pl/ekstrakt-slodowy-wes-jasny-17kg-p-16.html 1. Co będzie lepsze? 2. W przypadku ekstraktu WES jaką wielkość puszki należy dobrać do 23l brzeczki? Widzę, że są 0,5 1,2 i 1,7.
-
Fermentację cichą muszę pominąć, nie mam drugiego naczynia o odpowiedniej pojemności. Jeśli piwo się uda - zaopatrzę się w takie. Moje młode piwo nie jest klarowne, tzn jest mętne przynajmniej przy zlewaniu z kranika. Czy do butelek mogę zlewać przez kranik?
-
Dzięki cyfronik. Dzisiaj mija 7 dzień fermentacji. Aerometr wskazuje 2 Blg, ale rurka wciąż bulgocze (raz na kilkanaście minut). Można rozlewać? Czy poczekać jeszcze trochę?
-
Chodziło mi bardziej o to czy puszki Coopers i WES czymś się różnią bo mają inny opis. Przy WES pisze, że to nachmielony ekstrakt słodowy. A Coopers? Do obu dodaje się ten sam składnik dodatkowy: cukier bądź ekstrakt słodowy?
-
W sklepiku w kategorii brewkity przy produktach Coopers i Muntons pisze, że to jest piwo, natomiast przy WES: Nachmielony ekstrakt słodowy. Czy to jest to samo czy są jakieś różnice??
-
Dziękuję wszystkim za słowa otuchy. Minęła 5 doba fermentacji, aerometr wskazuje około 2 Blg, fermentacja znacznie zwolniła, rurka bulgocze raz na kilkanaście minut, chyba wszystko ok. Kwaskowatość jest nadal, smak tego młodego piwa przypomina mi pszenicznego Fratera, a tego lubię, w najgorszym wypadku wypiję te 20 litrów sam:) Na samych wlewkach do próbówki i kubeczka na "test kwasowy" ubyło już 1cm w beczce:) Z drugiej strony byłem wczoraj w knajpie na piwku, piłem tam Tyskie i też czułem w nim kwaskową nutę. Nigdy wcześniej nie miałem takich odczuć smakowych w "sklepowym" piwie. Albo też mieli zepsuty keg, albo mam taką schizę, albo się wyczuliłem na tę nutę