Mości Kapitanie, nie wątpię że znacie tematykę piwa lepiej ale na wszelki wypadek dodam, iż z pewnością poza sezonem profesjonalną pomocą posłuży regionalny przetwórca mrożonych owoców. Jeśli miałyby to być ilości gastronomiczne (nawet mniejsze) warto zapytać o sprawdzoną chłodnię. Z moich okolic znam np. Gomar z Pińczowa (na stronie piszą, że działa w wielu województwach, nie ma nic o mazowieckim ale może nie zaszkodzi zadzwonić?). Zwracam jednak honor jeśli mrożonki i koncentraty nie mają przed Panem tajemnic z zasłyszenia wiem jednakże, że ilość wagowa i pora roku oraz oczywiście jakość nie stanowią problemu.