El Patryko

Witam mam mały problem, mianowicie nie jestem pewien ile powinienem zadać sacharozy do mojego portera. Wykorzystałem program Jacka Kocurka i wynik pokazuje 116g na 20 litrów.Nie wydaje się wam że to za dużo?? Pomocy chciałbym dzisiaj to już zlać. Dziekuję

wyslij na pw adres a możenóż wysle ci to zorientuje sie co do kwoty

Nie na tej samej gęstwie ale ten sam typ drożdzy i chmiel od tego samego dostawcy. Dzisiaj dałem znajomej skosztować i też pierwsze skojarzenie było chlor no nic myśle że sposobem bedzie zrobienie herbatki z saaza i porównanie!

Piwo było na cichej, nie było chmielenia na zimno w obu przypadkach, oboje używamy oxi.

Chloru? A precyzyjniej? Bo to może być po prostu zakażenie chlorofenol, albo źle identyfikujecie ten aromat. Chlor jako sam w sobie związek w piwie nie da rady otrzymać. Wiesz ja powiem tak, najłatwiej zrzucić na chmiel albo słód, ale szczerze przy niechcianych i dziwnych aromatach stawiam zawsze na pierwszym miejscu infekcję i złą fermentacje. Więc poszukałbym powodu w innym miejscu. Wiesz rozumiłbym gdybyśmy wraz ze znajomy uwarzyli jedną warke. Ale tutaj problem polega na tym że pomiędzy moją a jego warka jest różnica powiedzmy 2 tygodni. Użyliśmy innych składników. roniliśmy to w 2 różnych miejscach. jedyne co to fermentowało na tym samym strychu. czyli są dwa czynniki wspólne miejsce fermentacji i chmiel. Na tym strychu e tym samym czasie fermentuje jakieś 6 warek i żadna inna nie ma takiego problemu.

Może inaczej czy Saaz ma jakiś specyficzny aromat nie spotykany w innych chmielach ?? Póki co nie pijemy tych piw ale przed rozlewem smak i aromat był o wiele silniejeszy niż teraz. Piwo po nalaniu nie ma żadnych oznak zakażenia. To jest bardzo dziwny zapach nie do konca chlorowy ale idący wtym kierunku apteczano-chmielowym dziiaj otworzę kolejną butelkę naleje sprawdze i zdam relację ze zdjęciem.

Witam, ja i mój znajomy uwarzylismy w podobnym czasie Lagera, Oboje użyliśmy chmielu Saaz (reszta chmieli się różniła). W obu naszych piwach jest dziwny aromat jakby chloru. Dodam że ja użyłem wodę z butelki znajomy z kranu.Jakieś pomysły panowie. Dodam że z upływem czasu ten aromat zanika.

Hmmm jedna rzecz mnie dzwi jezeli producent podaje temperature, to chyba nir po to zeby wyszedl z tego syf nie piwo, dziekuje wszystkim za podpowiedzi piwko w butelkach zobaczymy co wyjdzie. Tym czasem delektuje sie Real Ale coopersa bo juz dobry na zdrowie piwowarzy.,

Temperature obinizylem finalnie do 23 C przykrylem folia termiczna aby nie zmienila sie temperatura. Znalazlem ulotkę z tego brewkita. Tam jest napisane tem. fermentacji 21 - 27 stopni. Wczoraj zlalem na cicha i skosztowalem z probowki po pomiarze smakuje dobrze a to dopiero poczatek.

Jutro zlewam na cicha z 15, 5 Blg zeszlo do 2, 33 Blg. Rozumie o co ci chodzi, jako ze powiedziano mi ze moze wysc z tego piwa klapa zajrzalem normalnie tak nie robię.

sprawdzalem czy burzliwa sie skonczyla mierzylem blg a nie pchalem paluchy czasem nie rozumię takich komentarzy, po tojest ta piaskownica zebym mogl dzieki wam znalezc bledy a nie czytac hasla w takim stylu. Dziekuje tym co pomogli pozdrawiam.

Fermentacja przebiega pomyślnie. przy okazji pomaru skosztowalem próbkę, w smaku dobre poki co jeszcze nie klarowne (dopiero 4 dzien burzliwej). Prognozy sa dobre temperaturz piwa ok 21 C

Moj fermentor ma 20 l wiec piwa jest mniej niz w recepcie dodalem lodu, skoro mowicie ze raczej po ptokach to zaryzykuje. temperatura sie obnizyla przykrylem folia termiczna bo w domu dosc cieplo. Zobaczymy, w trakcie oczekiwania sprawdze moje poprzednie, moze sie juz nagazowalo.

Z tego co wiem to drozdze dodane w zestawie nie sa do lagera ( daja uniwersalne gornej fermentacji) i fermentacja powinna byc 21-27 stopni ja z poczatkowych 30 obnizylem do 28 okolo wiec wydaje sie ze pojdzie chyba. No nic zobaczymy. A pytanie odnosnie cukru nie za duzo czy poprostu piwko bd mocniejsze ??