Wczoraj spróbowałem obu piw:
Berserker, jak na swój styl bardzo rześki, pijalny, czuć goryczkę i amerykańskie chmiele, ogólnie jedna z lepszych BIPA jakie miałem okazję próbować. Jednak jaśminu akurat nie poczułem zbytnio.
Rocknrolla, mocarnie goryczkowy, po kilku łykach potrzebna była przerwa, cytrusy bardzo wyczuwalne, jednak nie standardowo chmielowe, tylko jakieś takie syntetyczne...? Smak w każdym razie inny i ciekawy. Po ogrzaniu w aromacie dało się wyczuć lekko zalaną pieluchę, ale nie mówiłbym tu o jakiejś infekcji
Podsumowując, Berserker pozytywnie zaskoczył, Rocknrolla lekko rozczarował - ale to dopiero pierwsze moje podejście do tych piw i kwestia gustu oczywiście. Całokształt i premiera browaru na wielki plus, gratuluję