Witam wszystkich piwowarów,
2 tygodnie temu postanowilem zrobić swoje pierwsze piwko z brew-kitu (black rock- bitter). Wszystko szło doskonale do momentu kiedy fermentacja ruszyła na dobre i temperatura fermentora skoczyla mi do 24 stopni. Tutaj chyba zrobiłem błąd i wystawiłem fermentująca brzeczkę na balkon. W ciągu nocy schłodziłem fermentor do 16 stopni co jak podejrzewam mogło się nie spodobać drożdżom i chyba w tym momencie zastrajkowały Po tygodniu fermentacji blg spadło z 11 do 5. Zamieszałem poczekałem 2 dni dalej 5blg. Zamieszałem mocniej, lekko napowietrzyłem zaczekałem jeszcze tydzień i dalej 5blg.
Co robić dalej?? Dodać drożdży (jak tak to jakie i gdzie mogę kupić w krakowie?) ? zlać na cichą?
Dodam, że balingometr sprawdzałem w czystej wodzie pokazał 0 i w roztworze cukru (60g na litr wody) pokazał 5,5(ale może wagę mam niedokładną o te 5gram).
W czwartek wyjeżdżam na 2 tygodnie i nie wiem co do tego czasu mogę jeszcze zrobić?
Z góry dziękuje za odpowiedzi:)