zibi_1

Dlaczego breloczek Beskidy - Weizen , breloczek Mazury - Pils ? .... czy jest jakiś ukryty sens w tych przykładowych parach czy tak losowo to wybrałeś ? Przepraszam, jeśli sprowadzam dyskusję poza główny nurt.

Bierz. 90 zł za 5 kg żeliwnego złomu na którym jeszcze można gotować to bardzo atrakcyjna cena. Upewnij się, czy sprzedawca dołączy do taboretu komplet podłączeniowy do butli (wąż, reduktor, opaski ...) bo z opisu jasno nie wynika, że to jest. Certyfikat CE do używania w pomieszczeniach też by się przydał, ale to w sumie kosmetyka ... Dzielę się swoimi odczuciami po kupnie taboretu ... gdy otworzysz paczkę i poskręcasz nienagwintowanymi śrubkami ten "sprzęt" zaczynasz rozumieć czemu to kosztuje 90 zł brutto ;-) Ale używam i spełnia swoje zadanie ;-)

Zdecydowanie radzę zacząć już teraz. Do jesieni, gdy będzie lepiej, powstaną kolejne browary i konkurencja wzrośnie, więc po co czekać ...

RIS'a uwarzyłem jako 20 warkę, po 9 miesiącach regularnego warzenia . Największym problemem, którego się nie spodziewałem, był za mały garnek. Standardowy 29 litrowy gar na prawie 10 kg zasypu jest zdecydowanie za mały. Zacier wylewał się z gara przy mieszaniu, był stanowczo za gęsty, napewno nierównomiernie podgrzewany. Na szczęście, przypadkiem miałem pomocnika który pomagał mi przy mieszaniu i wysładzaniu, bez jego pomocy nie dokończyłbym tej warki. Fermentacja dobrze ruszyła bo zadałem dobrą, świeżą gęstwą, ale refermentacja w butelce wydaje się, że nie przebiegła optymalnie, następnym razem chyba dodałbym trochę świeżej gęstwy do refermetacji. Uwarz warkę prostego pale ale 12 BLG, a potem wyobraź sobie, że RIS to tak jakbyś warzył dwie warki jednocześnie ;-) Naprawdę warto zdobyć trochę doświadczenia na lżejszych zasypach. Zdecydowanie nie RIS na pierwsze warzenie.

Dubbel dzisiaj w Tesco ;-)

Cześć Marcin, Udanych warek życzę.

Niestety nie mieszkańca, gościnnie przebywam bo w miejscu zamieszkania nie mam warunków do warzenia ...

w Lubartowie na jaramarku można kupić dobre piwo, nie ma mowy w nim o pianie, ale za to dużo tanie, ale za to dużo tanie ...;-)

P_aul, Dzięki za radę. Dam wygrzewaniu jeszcze jedną szansę według Twojej procedury. Jak sobie radzisz z upakowaniem 35-40 butelek w piekarniku ? dwie tury na stojąco, czy na raz na leżąco "po sufit", może moje pęknietę butelki dotykały grzałki w piekarniku.... Pozdro.

kiedyś kolega polecił mi dezynfekcję butelek przez wygrzewanie w piekarniku (godzinkę w 150C). Z tej warki w jednej butelce odpadło dno już w trakcie rozlewu, a w drugiej zrobiła się niewielka dziurka w drugim tygodniu fermentacji. Może wygrzewanie rozhartowało butelki, albo naprężenia termiczne ... ? w każdym razie zaprzestałem wygrzewania.

Cześć, Jestem Zygmunt, warzę w Kaliszu. Siedem warek na koncie. Kilka dni temu przeczytałem w Piwowarze wywiad z najlepszym piwowarem domowym, w którym on stwierdza, że większość piw uwarzonych w domu jest mniej albo bardziej nieudana - to stwierdzenie natchnęło mnie optymizmem ;-) Pozdrawiam Piwowarów Domowych !