Skocz do zawartości

Ludiwitom

Members
  • Postów

    18
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Ludiwitom

  1.  

     

    Mój błąd :) Pisałem do kolegi czeburaszka710. 

     

     

    Jak pisałeś do mnie do zadaj sobie trudu prześledzić ostatnich 10-15stron depozytu i dopiero zadawaj pytanie , ja zazwyczaj nie mam zwyczaju pisać coś czego nie jestem pewien . Druga sprawa że jak przeczytasz do zobaczysz że na każde piwo kiedy kol wiek zabrane mną z depo była odpowiedz dla autora piwa z recenzją , rzetelną czy nie to opuszczamy , ale była ! Bo to szacunek dla pracy tych piwowarów którzy zadali sobie trudu stworzyć i dostarczyć swoje dzieło do depozytu . I mam nikłą nadzieje że taki szacunek mógł by być wzajemny :roll:

     

     

    Chyba się nie do końca rozumiemy. Wystarczy spojrzeć na poprzednią stronę, tam jest lista piw i moje pytanie dotyczyło tego, czy z niej wnioskujesz, że zniknęły piwa i nie ma recenzji, czy byłeś, zobaczyłeś i piszesz swoje wnioski. Nie wiem po co ten ton, moim zdaniem nie napisałem nic, co należało by w ten sposób posumować. 

  2.  

    Ale byłeś dzisiaj, wczoraj czy spojrzałeś na ostatnią aktualizację listy piw i doszedłeś do takiego wniosku. 

     

    Ja jestem nowy, działam w zgodzie z zasadami i zgadam się. Ostatnio zauważyłem, że ludzie nie mają do siebie szacunku. Rozlewa się to na wszelkie dziedziny. W ten sposób to nie może działać. Poza tym strasznie mało dzieje się w depozycie. Przynajmniej na forum brak jakichkolwiek informacji o ruchu.

     

    Do ciebie nie ma zarzutów, bo zostawiasz ślad. Generalnie w depozycie było 40 piw, zlikwidowano 20, w trakcie były jeszcze wymieniana piwa, a recenzji widzę może z 5... Przez pewien okres czasu piwa znikały, nie wiadomo kto je zabierał, co zostawiał w zamian, nie ma żadnych recenzji itp. O to chodzi. Przed tymi postami nagle zniknęło sporo piw i nie zostawiona została żadna recenzja: http://www.piwo.org/topic/10008-piwny-depozyt-wroclaw/?p=351268

     

     

    Powtórzę się... wielka to szkoda, że ludzie nie mają do siebie szacunku i czyjąś ciężką pracę, oraz całe zaangażowanie włożone w piwo, kwitują właśnie w taki miły sposób. 

  3.  

    Ale byłeś dzisiaj, wczoraj czy spojrzałeś na ostatnią aktualizację listy piw i doszedłeś do takiego wniosku. 

     

    (...)

    Rozumiem, że pytanie do mnie. Piwka zostawiłem już dawno temu, zostały pobrane z depozytu, więc recki powinny już się pojawić (chyba że ktoś testuje leżakowanie stylu AIPA). Rozumiem, że ktoś nie pił jeszcze RISa i go leżakuje, ale co do AIPA nie mam wątpliwości, że już dawno wypite.

     

    Mój błąd :) Pisałem do kolegi czeburaszka710. 

  4. Ale byłeś dzisiaj, wczoraj czy spojrzałeś na ostatnią aktualizację listy piw i doszedłeś do takiego wniosku. 

     

    Ja jestem nowy, działam w zgodzie z zasadami i zgadam się. Ostatnio zauważyłem, że ludzie nie mają do siebie szacunku. Rozlewa się to na wszelkie dziedziny. W ten sposób to nie może działać. Poza tym strasznie mało dzieje się w depozycie. Przynajmniej na forum brak jakichkolwiek informacji o ruchu.

  5. Browar Undeath "warzone na uboczu"

     

    Barwa: Bardzo ciemny-brąz, ogólnie rzecz ujmując nie jest nieprzejrzyste.

    Piana: Ładna, drobno pęcherzykowa, w kolorze ecru,  utrzymująca się czapa piany. Coś stało się z nasyceniem, bo nalane delikatnie piwo spieniło się w Hamburgu aż po brzeg i utrudniło mi degustację.

    Aromat: Dla mnie zapach przypominał syrop Pini. Później kojarzył mi się z ciemnymi łodygami uprażonego słonecznika i popiołem. Czasami można spotkać w opakowaniach takie zdrewniałe części i o nie właśnie chodzi. Czuć alkohol, potwierdziła to moja dziewczyna :D Czułem delikatną kawę pod tym wszystkim, jakiś karmel. Jeśli chodzi o chmiele. Słodkie owoce delikatnie, po chwili bardziej intensywne (kiedy zjadłem pianę :P), pierwsze skrzypce zagrały u mnie żywice i nuty zielone. 

    Smak: Bardzo delikatna kwaśność, delikatnie palone, popiołowe. Niestety coś strasznie przeszkadzało w degustacji. Intensywny alkoholowy smak(spirytusowy). 

     

    Ogólne wrażenia: Mam wrażenie, że coś się stało z piwem. Nie wiem może jestem nienormalny. Piwo nie stało jakoś długo, degustowałem je w 28.05.2015r. Dla mnie piwo, gdyby nie alkohol i zbyt mocne nagazowanie, sprawiło by mi mnóstwo radości i prosiłbym o więcej. Największym problemem tego piwa było mocne pieczenie w przełyku. Było to nieznośne i przeszkadzało w rozkoszowaniu się smakiem piwa. Goryczka umiarkowanie niska i nie zalegająca, ale dalej z tyłu pojawiał się jakiś nieprzyjemny lekko kwaskowy smak i palenie w przełyku. Pozdrawiam ! :)

  6. Witbier od VIP'a:

     

    Barwa: Piwo złote, mętne.

    Piana: Piana drobno i średnio pęcherzykowa, całkiem szybko się redukowała, ale pozostawał jej kożuszek na powierzchni.
    Aromat: W aromacie pierwsze co się pojawiło to miód. Słabo wyczuwalna kolendra, bardziej pomarańcze, pojawiły się delikatnie goździki i banany. Przyjemnie subtelnie czuć przyprawowy aromat chmielu.
    Smak: W smaku jest już zdecydowanie lepiej. Jest Witbier. Czuć kolendrę i to momentalnie, a do tego skórka z gorzkiej pomarańczy, ale dalej troszeczkę musiałem jej się naszukać. Leciutko kwaskowe, tak jak lubię.

    Ogólne wrażenia: Bardzo pijalne, przyjemne i chociaż pojawiły się jakieś miody na początku, to posmakowało mi. Sam zapach nie jest powalający, ale i nie odpycha ot taki neutralny. W smaku dzieje się znacznie więcej. Pojawia się kolendra, curacao, czuć chmiel z przyprawami. Zapach bardziej wskazywałby na weizena. 

     

    Jaryło z browaru Partacz

    Barwa: Całkiem klarowne, barwa miedziana, widać resztki chmielu.

    Piana: Bardzo intensywna, ecru, drobno pęcherzykowa. Dość intensywny gushing. Piana zdominowała szkło. 
    Aromat: Słodkie aromaty, zapach multiwitaminy, słodki jogurt owocowy, ananas i truskawka, poziomka, pochodzi zapewne od Azacca, jakiś melonik dokładnie to samo co w mojej WIPA. 
    Smak: Dość sporo alkoholu, czuć pełnie, jest słodkie, 

    Ogólne wrażenia: Mi smakowało, prawdę powiedziawszy spodziewałem się po poprzedniej recenzji jakiegoś liściastego niewiadomo i w ogóle powtórki z Single Hop Azacca.  Piwo wypite z przyjemnością, delikatnie zbyt wysycone, piwo chciało uciec i do tego dla mnie zbyt mocny alkohol. Poza tym, moim zdaniem, udana próba uwarzenia piwa z Azacca i Jaryllo. Goryczka, nie wiem może mam zepsuty język, ale nie powaliła mnie i nie pozostawała długo na języki.

    Jutro napiszę o CDA. Pozdrawiam :)

  7. Ja dodaję pochwałę dla sklepu www.piwniczka.org Po pierwsze sklep swoją siedzibę ma w Trzebnicy (okolice Wrocławia - dojazd ok 23 km). Świetna obsługa. Słody świeże, podobnie chmiele. Zamówienie złożyłem o 20, o 16 następnego dnia miałem wszystko w domu i zacząłem warzenie. Kontakt : tu mały minus(email) kiedy właściciel wyjeżdża po produkty nie odpowiada na wiadomości email, za to jest podany nr telefonu, pod którym można spokojnie otrzymać wszystkie informacje. Polecam ! :)

  8. ja na pewno będę :) A znasz może osobę co słynie z produkcji cydru też z trzebnicy ??

     

    Tak słyszałem o cydrze z Trzebnicy. Co prawda osoby produkującej go nie znam, ale tak, słyszałem o tym cydrze. Jabłecznik o ile się nie mylę :)

  9. Witajcie !

     

    Moje imię to Mateusz. Mieszkam i pracuję w Trzebnicy, studiuję natomiast we Wrocławiu. Piwo bardzo lubię pić, a ostatnio zacząłem je nawet warzyć. Rozprawiczyłem się RIS-em (Kot Behemot), a na burzliwej mam AIPE (SIPE). W głowie mnóstwo pomysłów, do tego skompletuję czas, oraz składniki i będę starał się warzyć na bieżąco :P Świetna strona, bardzo pomocna dla raczkujących "piwowarów".

     

    Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.