-
Postów
22 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez ogniskowicz
-
-
Będę w następnym tygodniu - uzbierają mi się wtedy kolejne 2 warki
-
Witam, mam pytanie - czy ktoś ma skonfigurowany garczek emaliowany 50l ?
-
Niestety tym razem bez zdjęć.
Napad Chmielu - Bez Zasad
Aromat - najsłabsza strona tego piwa, karmel, odrobina chmielu (żywica, lekki cytrus), lekkie miodowe utlenienie i mała doza szczypiorku (obstawiam że winowajcą jest Columbus)
Kolor - piękne ciemne złoto, piana dość szybko się redukuje, ale pozostawia obrączkę do końca degustacji.
W smaku zdecydowanie lepiej, wprawdzie czuć lekkie utlenienie, ale słodowa baza dobrze kontruje ogromną (ale krótką, a przez to przyjemną) goryczkę. Czuć sporo przejrzałych, słodkich owoców, trochę żywicy i cytrusów. Wysycenie w punkt - wzmaga pijalność.
Ogółem - dobre piwo, podejrzewam, że pite bliżej daty rozlewu zrobiłoby dużo większe wrażenie. Kiedy było butelkowane ?
Zadyma w Bespin - Vpatyk
Aromat dymu, do tego lekki cytrus i ziołowość chmielu - bardzo przyjemny
Wygląd - apetyczne przymglone złoto, trwała piana
Smak - przyjemne nuty wędzone, w połączeniu z fajną nowofalową goryczką, owocowymi wtrętami i słodową kontrą.
Świetne piwo, bardzo pijalne, wypite z przyjemnością.
Ogółem - poziom wysoki, sam niedługo dorzucę to i owo - niedługo butelkuję sucie chmielonego Mosaic blonda i żytnie, belgijskie IPA -
Wolny dzień mi się trafił, więc skusiłem się na Kriek'a od Beu. Nie jest to mój ulubiony styl lambiców, ale tym bardziej jestem ciekaw efektu, tym bardziej, że pierwszy raz w życiu mam okazję degustować domowego dzikusa.
Barwa - wiśniowa, z szybko zanikającą różową pianą, piwo jest nieomal klarowne.
Aromat - początkowo wiśniowy po lekkim ogrzaniu wychodzi lekka dzika nuta (słynna końska derka), do tego leciutki aromat beczkowy
W smaku jest początkowo kwaśno owocowo, z fajną słodkawą kontrą. Finisz zdecydowanie wytrawny, owocowy (głównie te czerwone - wiśnie, czereśnie), lekko dziki. Goryczka leciutka, bardziej pestkowa niż stricte chmielowa. Po lekkim ogrzaniu wychodzą nuty dębowe - co jest niemałym wyczynem bo piwo jest fest pijalne i świetnie zbalansowane!
Podsumowując - bardzo udane i okrutnie pijalne, widać że od początku przemyślane i czuć ogrom pracy włożony w jego powstanie. Brawo !
-
Ukradłem:
Kriek - Beu
Napad Chmielu - Bez Zasad
Zadyma w Bespin - Vpatyk
Zostawiłem:
Saison - 14,5 blgLight Saison - 9 blg
Tripel - 19,5blg
Wszystko jako browar "Hoppy Hill" - jeszcze bez etykiet -
Jak sytuacja w depozycie ? Mam kilka rzeczy, którymi bym się podzielił (ze 2 saisony i tripla) i jutro mógłbym podrzucić
-
Co do ilości gęstwy - była świeżutka, jednodniowa, po lekkim piwie, Mr Malty wyliczył idealnie 200 ml. Ruszyło, piana jest, fermentacja trwa w najlepsze, więc albo zrobiłem to dobrze, albo mi się poszczęściło
Co do wydajności - od 2-3 warek rzeczywiście mi mocno zawyża, czas na refraktometr - jakieś propozycje ? -
Warka 26 - Belgijska żytnia IPA
Zasyp
- pale ale 5,5kg
- żytni 1kg
- carared 0,4kg
- crystal150 0,1kg
Zacieranie
- 650 - 60 min
- 720 - 10 min
- 760 - 10 min
Odebrałem 35 litrów brzeczki 15 blg
Gotowanie
Columbus 25g - 60min
Simcoe 25g - 60min
mech irlandzki 8g - 15min
Cukier kand. 250g - 15min
Palisade 25g - 15min
Simcoe 25g - 10min
Palisade 25g - 10min
Simcoe 25g - 5min
Palisade 25g - 5min
Citra 20g - 5min
Simcoe 25g - 1min
Palisade 25g - 1min
Citra 20g - 1min
Odebrane 32 litry brzeczki 17 blg
Zadane rzadką jednodniową gęstwą FM26 (zbiór po blondzie) - 200ml
Nie dość, że bulka to jeszcze ładnie pachnie, na cichą albo kolejna porcja Simcoe, albo Amarillo, albo i to i to
W międzyczasie zabutelkowałem lekkiego saison single hop Nelson Sauvin i aromat jest fantastyczny, cała dobroć tego chmielu wyszła, za tydzień - dwa pierwsze testy.
-
Link do danego postu znajdziesz klikając na ikonkę na niebieskiej belce. Skopiuj link do schowka i wklej do pierwszego wpisu.
Można jeszcze raz ? I bardziej łopatologicznie ? Wieki się na forach nie udzielałem
-
Warka 25 - American Blonde
Zasyp
- pilzneński 2kg
- pale ale 2,5kg
- platki owsiane 0,2kg
- płatki jęczmienne 0,1kg
- pszeniczny 0,2kg
Zacieranie
- 660 - 50 min
-
720 - 20 min
-
760 - 10 min
Odebrałem 35 litrów brzeczki 10 blg
Gotowanie
Chinook 5g - 60min
Mosaic 5g - 60min
Chinook 15g - 10min
Mosaic 15g - 10min
Chinook 10g - 5min
Mosaic 10g - 5min
Chinook 10g - 1min
Mosaic 10g - 1min
Chinook 10g - 0min
Mosaic 10g - 0min
Odebrane 32 litry brzeczki 12 blg
Zadane litrowym starterem FM26 Belgijskie Pagórki bujanym 24 godziny na mieszadle magnetycznym.
Po 24 godzinach bulka jak z karabinu maszynowego
- pilzneński 2kg
-
Warka 24 - Saison
Zasyp
- pilzneński 2kg
- pszeniczny 0,2kg
- platki owsiane 0,1kg
- płatki żytnie 0,2kg
Zacieranie
- 660 - 45 min
- 720 - 10 min
- 760 - 10 min
Odebrałem 17 litrów brzeczki 10 blg
Gotowanie
Citra 7g - 60min
Nelson Sauvin 10g - 5min
Nelson Sauvin 20g - 1min
Zadane 100ml rzadkiej gęstwy Wyeast3711 (zbiór po Triplu)
Wyszło strasznie mętne i zbyt goryczkowe. Po zadaniu drożdży męki 4 tygodniowej fermentacji burzliwej i niezbyt obiecujący zapach. Obawiałem się infekcji, ale na cichą zeszło zaskakująco klarowne. Po zlaniu znad drożdży zaskakuje aromatem agrestu i winogron. W smaku przypomina nieco lekkie młode białe winko. Wrzuciłem na temperaturę około 10 stopni. Za tydzień jeżeli bedzie ok to dostanie 20 gram Nelsona na cichą.
-
Warka 23 - Abbey Tripel
Zasyp
- pilzneński 7,5 kg
- pszeniczny 1kg
- carahell 0,5kg
- carapils/dextrine 0,2kg
- cukier kandyzowany jasny - 1kg
Zacieranie
- 640 - 45 min
- 720 - 10 min
- 760 - 10 min
Odebrane 35 litrów brzeczki.
Gotwanie
- Galaxy 5g brzeczka przednia
- Columbus 5g brzeczka przednia
- Citra 5g brzeczka przednia
- Galaxy 5g - 60min
- Columbus 5g - 60min
- Citra 5g - 60min
- Galaxy 20g -10min
- Columbus 20g -10min
- Citra 20g -10min
- Galaxy 20g -1min
- Columbus 20g -1min
- Citra 20g -1min
- cukier kandyzowany biały - 1kg - 15min
- mech irlandzki 10g - 15min
Łącznie 32 litry brzeczki 19,5 blg
Zadano 200ml gęstwy Wyeast 3711 (odebranej 3 dni wcześniej z saison 14blg)
Fermentacja burzliwa - 3 tygodnie
Fermentacja cicha - 4 tygodnie (przedłużona ze względu na wyjazd urlopowy)
40g Galaxy na ostatnie 4 dni. Zabutelkowano z 200g glukozy. Łącznie 55 butelek.
Zapowiada się pięknie !
-
Dodałem ok 250 ml do 35 litrów brzeczki 19,5 blg. Rano bulkało jak z karabinu maszynowego
Dzięki za rady!
-
I o to mi chodziło - krótko i na temat :-) gęstwy jeszcze po prostu nie płukałem, nie chciałem przy niej grzebać za dużo, a chmielin tam praktycznie nie ma (na żywo słoik wygląda lepiej - jest za to niefotogeniczny :-) ). Gestwa pachnie ok -młodym piwkiem.
Tak czy siak dzięki za rzeczową odpowiedź - za cholere mi się kolejnego starteru nie chciało robić :-)
-
Dobra, pewne doświadczenie już mam (22 warki), ale przyznam szczerze - nigdy nie zadawałem bezpośrednio gęstwy (robiłem zawsze startery). W tym przypadku mnie korci z dwóch powodów - czas i chciałbym mieć lekki underpitching.
Ale do rzeczy - wczoraj to jest w środę 10 sierpnia zebrałem 2 słoiki 0,7 litra gęstwy drożdżowej po saisonie 14stce (wyeast 3711). W sobotę planuję 30 litrów Tripla 19 blg. Chciałbym osobiście jeden ze słoików przekazać kumplowi, więc priorytetowe jest dla mnie zużycie tylko jednego. Teraz pytania.1. Jeżeli zadawać gęstwę to tylko zlać klarowny płyn znad drożdży i przełożyć je sterylną łyżką do dobrze napowietrzonej brzeczki (wcześniej dobrze wymieszawszy ją z przegotowaną wodą, do konstystencji zawiesiny) ?
2. Patrząc na zdjęcie - do którego momentu wyciągać drożdże (głupie pytanie wiem, ale z najjaśniejszej warstwy której jestem pewien to ja może 20ml osiągnę ). MrMalty sugeruje mi 220ml gęstwy.
3. Olać to i jednak zrobić starter ? -
Mimo wszystko trochę za mało danych podałeś na temat tego piwa (choć na oko jak na porter za dużo o jakieś 30%).
-
#Warka6 American Wheat
Nie chcę dużo pisać o tym piwie. W zamyśle zasyp 50/50 pilzno i pszenica. Chmielenie głównie na ostatnie 20 minut Amarillo. Dodatki - skórka pomarańczy na ostatnie 5 minut gotowania. Piwo przy zlewaniu na cichą prezentowało się znakomicie. Niestety gapiostwo (przy ściąganiu pokrywy wlałem niechcący zawartość rurki fermentacyjnej) spowodowało książkowo rozwijającą się infekcję. Nie dość że piwo rozpoczęło kolejną fermentację na cichej, to po zabutelkowaniu (ach te nadzieje, obecnie będę wiedział żeby od razu takie coś lać w kanał) jeszcze dawało minimalną nadzieję. Po otwarciu pierwszej butelki wprawdzie bez gushingu, natomiast z aromatem zgniłego jaja.
Pierwsza infekcja zaliczona (piwo warzyłem w grudniu 2014 roku).
-
#Warka5 Owsiana Black IPA
Zasyp
- pale ale - 7 kg
- carafa II - 0,5kg
- czekoladowy - 0,5kg
- płatki owsiane - 0,5kg
Zacieranie
- 660 - 60 min
- 760 - 10 min
Chmielenie
- Cascade 20 g - 60min
- Chinook 20g - 60 min
- Columbus 20g - 60min
- Cascade 20g - 15min
- Columbus 20g - 15min
Odebraliśmy 30 litrów brzeczki 17BLG.
Schłodzone w 40 minut chłodnicą zanurzeniową. Zadano drożdże uwodnione Safale US 05
Fermentacja burzliwa - tydzień
Fermentacja cicha - 2 tygodnie
Chmielenie na zimno
- Cascade 50 g - 2 dni
- Citra 50g - 2 dni
Zabutelkowano z 110 g cukru.
Powiem szczerze - piwo niedopracowane, choć posiadające swój urok. Może stanowić bazę na przyszłość.
-
Pierwsze warki robione już na poważnie. Przede wszystkim porządnie zaplanowane i wykonane bez tej paniki, która cechowała pierwsze wypusty browaru. Dodatkowym i chyba największym upgrade'em było zakupienie chłodnicy.
Jedziemy#Warka4 New Zealand India Pale Ale #Diabeł Tasmański
Zasyp
Pale Ale Weyermann 6kg
karmelowy belgijski jasny 0,2 kg
Zacieranie
64' - 70 min
76' - 10min
Gotowanie
70min
60' Pacific Gem 20g
Rakau 20g
Kohatu 20g
10' Pacific Gem 10g
Rakau 10g
Kohatu 10g
5' Rakau 20g
Kohatu 20g
Chmielenie na zimno - Rakau i Kohatu po 50g
Wyszło 21 l brzeczki o blg 17
Zadano drożdże saf 05
IBU 72
alkohol 7,1
Pierwsze piwo, z którego byliśmy w pełni zadowoleni. Owocowe, goryczkowe, normalnie IPA jak marzenie jak na 4 warkę
-
17.10.2014 #Warka2 American Pale Ale #Drunk Ale
Pierwsza warka we współpracy z przyjacielem (a współpraca trwa aż do dziś) i zarazem pierwsza i ostatnia z regularną pijatyką w trakcie. Doszło do tego, że nie pamiętam (!) zadawania drożdży. Skończyło się (nadal bez chłodnicy) tylko minimalną infekcją (aromaty tropików i cytrusów mieszały się z zielonym jabłuszkiem). Ostatnia warka warzona z puszek.
Słody:
2 puchy jasnego ekstraktu słodowego ze Strzegomia
Chmielenie
60' Amarillo 10g
Summer 10g
Citra 10g
20' Amarillo 20g
Summer 20g
0' Citra 25g
Na zimno: Amarillo, Summer i odrobina Citra (nie pamiętam dokładnie ile - notatki szwankowały)
Wyszło 21 l brzeczki o blg 14.Zadano drożdże safale - 05
Fermentacja burzliwa - 7 dni
Fermentacja cicha - 7 dni
Zabutelkowano z 110g cukru
Wypito i zapomniano.
18.10.2014 #Warka3 American Stout
Pierwsza warka robiona z zacieraniem słodu. Ostatnia bez chłodnicy.
Słody
6kg pilzneński (weyermann) 80.0 % 1kg monachijski 13.3 % 0.5kg barwiący 6,7
Zacieranie
na lenia - 60 minuty w 66 stopniach - później mash out
Gotowanie 70 min
60' Chinook 20g
Citra 20g
20' Simcoe 20
10' Citra 10
Simcoe 10
0' Simcoe 20
Na zimno (znów notatki zawodzą) była Citra i Simcoe
Wyszło 21l brzeczki o blg 17. Zadano drożdżami Saf - 05
Ostatnia warka (na szczęścia bez chłodnicy) spędzona głównie na walce z robactwem.
-
Ok pora się zabrać na poważnie za robienie notatek. Za nic nie chce mi się przepisywać starych przepisów, więc tylko krótka lista i postaram się być już na bieżąco.
Warka 1: American Stout (z puchy)
Warka 2: American Pale Ale (z puchy)
Warka 3: American Stout (z zacieraniem)
Warka 4: AIPA
Warka 5: Black IPA
Warka 6: American Wheat
Warka 7: Wędzone
Warka 8: Black IPA
Warka 9: Imperial IPA
Warka 10: Witbier
Warka 11: Saison IPA
Warka 12: Ciemna pszenica
Warka 13: Saison
Warka 14: Pszenica
Warka 15: Imperial Saison
Warka 16: AIPA
Warka 17: Saison IPA
Warka 18: Bitter
Warka 19: IPA
Warka 20: American Pale Ale
Warka 21: Russian Imperial Stout Rum Barrel-Aged
Warka 22: Saison
Warka 23: Abbey Tripel
Warka 24: Saison
Warka 25: Blonde
Warka 26: Belgijska Żytnia IPA
Piwny depozyt - Bielsko-Biała - ŚRODEK ul. 1 Maja 1
w Degustacje piw domowych
Opublikowano
Ewidentnie sprawa jednej butelki, szkoda wielka, bo inne naprawdę czegoś takiego nie miały (a poszło łącznie z tymi rozdanymi znajomym ponad 20).