Skocz do zawartości

Kilimandzaro

Members
  • Postów

    39
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

1 051 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Kilimandzaro

  1. Do swojego wita wrzuciłem 12g świeżo zmielonej kolendry na ostatnie 10 min. Było to stanowczo za dużo. Aromat kolendry przykrywał wszystko inne i piwo było kiepskie. Nie wiem jak z chmieleniem na zimno, ale do gara podczas gotowania nie wrzuciłbym teraz więcej jak 7g na 20L.
  2. Początkiem kwietnia znajomy robił piwo pszeniczne z ekstraktów i użył Bavarian Wheat zamiast tych dodawanych do puchy coopersa. Podobnie jak u niektórych zero aromatów bananów czy goździków, a piwo fermentowało w 21-22 stopniach (temperatura otoczenia). Też miałem robić weizena na tych drożdżach, ale po kilku ostatnich postach zostanę przy WB-06
  3. Amorph uważasz, że lager dostępny w "każdym" sklepie jest dobry? Nie powiedziałem, że lubi tylko lagera. Powiedziałem, że woli dobrego lagera od APA. Jeden lubi portery, a gardzi AIPA inny odwrotnie. Nie znaczy to chyba, że domowe warzenie jest tylko dla tych kochających "nową falę", nie?
  4. Wybaczcie, źle się wyraziłem. Jestem już po 14 warkach i wiem co się czym je. Poszukuję czegoś dla znajomego, który chce uwarzyć z zacieraniem swoje pierwsze piwo. Tylko jest to człowiek preferujący dobrego lagera nad aromatycznym APA. Dlatego pytam o coś lekkiego, pijalnego i jasnego. Ułożę mu potem recepturę na warkę 12-13L tylko nie wiem w jaki styl celować. Bitter pewnie by mu posmakował. Może coś takiego? : 2,6kg Pale Ale 0,2kg Pszeniczncy 0.2kg buscuit Chmielone EKG i Fuggle Fermentis S-04 pół saszetki Zacieranie 66 stopni 70' Albo jeszcze wpadł mi do głowy Polish Ale -3kg pilzneński -Iunga na goryczkę -Lubelski na aromat -S-04 pół saszetki Zacieranie 66 stopni 70' Czy to będzie proste na pierwszy raz?
  5. Czołem. Potrzebuję ze 2 lub 3 proste style (mile widziane odnośniki do receptur) które najłatwiej uwarzyć na początku przygody z warzeniem. Oczywiście tylko górna fermentacja, a najlepiej coś jasnego i pijalnego. Myślałem, że to będzie proste zadanie, ale sam gustuję w amerykańcach, pszeniczniakach oraz wędzonkach i nie warzyłem w sumie nic co mógłbym polecić laikowi (szczególnie po przygodach z witbierem jako drugą warką bo do tej pory stoją butelki pełne i nikt nie chce wypić). Osobiście wpadł mi do głowy Kolsch, Belgian Blonde albo jakiś Hefe-Weizen pół na pół pszenica i pilzneński (tylko czy filtracja nie będzie problematyczna?). Jak macie jakieś pomysły (albo gotowe receptury) to będę bardzo wdzięczny.
  6. Wybaczcie brak polskich liter ale z telefonu odpisuje. Mam wezyk silikonowy ktory jest gietki i jesli nie trzymam go reka to sie zagina i robia sie problemy. W dodatku w ponczosze sie zawija i zamiast siedziec w niej luzno to napiera na material tworzac zatory. Nie stosowalem twardszego igielita bo dezynfekuje wrzatkiem a nie chcialem sobie dodatkowej roboty z roztworami dokladac. Mam akurat oplot 10cm i myslalem ze to dobry patent jest. Z waszych postow wynika ze albo jestem uposledzony manualnie albo czas kupic igielito;p
  7. Cześć. Macie jakiś patent na filtrację chmielin z obfitego chmielenia na zimno? Do tej pory robiłem to przez pończochę, ale to rozwiązanie jest mało wygodne jeżeli przychodzi mi rozlewać samemu (a tak jest najczęściej). Czy np. przelewanie na cichą do fermentora z założonym filtrem z oplotu będzie wystarczające do zatrzymania wszystkich drobinek granulatu? Czy może pory będą za duże lub będzie się zatykał?
  8. Dzięki WiHuRa W takim razie po świętach sobie zafunduję to cacko.
  9. Czołem. Mam nadzieję, że nie postępuję niewłaściwie podpinając się pod ten temat. Moja Greta po 5 warkach odmówiła współpracy i rozlew z 30min wydłuża się do 2,5h. Teraz inwestuję w garnek więc trochę szkoda mi 150zł na Grifo HD. Dlatego zainteresowała mnie Regina. Czy jest to również sprzęt "na lata" i czy kapslowanie jest całkowicie bezproblemowe? O regulację wysokości się nie martwię bo robię małe warki (12-14L) i kapsluję je zawsze w jeden rodzaj butelek (segreguję wg kształtu).
  10. Ja się jeszcze podepnę bo też jestem na kupnie. Ma ktoś w posiadania lub posiada wiedzę o tych garnkach?: http://allegro.pl/garnek-wysoki-stalowy-30-l-33-20-15-100-70-50-i5180828697.html
  11. W makro były fajne garnki 36L z nierdzewki ale niestety cena przekraczała 350zł, więc szkoda było jechać.
  12. Wlasnie sie wybieram do makro bo maja tam ponoc takie garnki gastronomiczne na indukcje. Jak znajde cos przyzwoitego to wrzuce foto i cene.
  13. Pospinałem się spalenizną i wrzuciłem czekoladowy żytni w połowie zacierania (zacierałem 80min w 67-66st.C). W takcie warzenia postanowiliśmy zrobić bardziej ekstraktywne piwo i wyszło ponad 16L 15Blg. Smak brzeczki przedniej był bardzo przyjemny, nie było spalenizny ani karmelu. Teraz pozostaje nie spieprzyć fermentacji i może wyjdzie mi w końcu coś przyzwoitego. W każdym razie na pewno podzielę się wrażeniami
  14. Jutro warzenie. Też zrobię przerwę B-glukanową dla żyta osobno. Za radą bardziej doświadczonego kolegi zmieniłem recepturę na taką, która ma ponoć dać bardziej czekoladowy efekt: 2kg Pale Ale 1kg żytni jasny 0,5kg Monachijski I 0,5kg żytni czekoladowy 0,25kg żytni karmelowy 70g jęczmienia palonego (na koniec zacierania) Zacieranie: 1) Słody żytnie w 5L wody - 25min w 40st. C -> podgrzeję szybko na indukcji do 67st. C i dodam do reszty słodów. 2) Całość będę zacierał w łącznie 15L wody w 67st. C przez 1,5h 3) Na ostatnie 5min dorzucę jęczmień palony 4) Wygrzew do 80st. C (powolny bo niestety palnik mam słaby) Chmielenie: 60' - 20g Iunga 20' - 20g Fuggle Fermentacja w 19-20st. C Drożdże: Gozdawa PAY7 Docelowa objętość: 18-20L Mam nadzieje, że wyjdzie dobre:) Nie ukrywam, że danie 2 razy więcej czekoladowego wzbudziło we mnie obawy, że będzie zbyt dużo paloności. Myścicie, że to dobry pomysł?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.