W tym roku tez skusiłem się na X'masa. Jest już ponad miesiąc od butelkowania i w tej chwili go degustuje drugi raz.
Może pomoże to co poniżej.
Receptura moja po przekopaniu forum.
12l -> 18Blg (zeszło do 5Blg - nie liczę tu laktozy bo była dodana podczas rozlewu)
Zasyp był z pale ale, monachijski II, caraamber, carabelge, czekoladowy jasny, owsiane błyskawiczne, pszenica (zacieranie infuzyjne, czekolada na mash out)
Chmiel: marynka, lubelski (wg kalkulatora 32,5IBU)
Drożdże (tu błąd) S-33 -> przy następnym na pewno te co Ty.
Dodatki bo to one mają zrobić robotę.
Laktoza 200g - dla słodkości -> działa
Miód gryczany 350g-> miał być na podniesienie blg i aromat, ale z aromatu nici, jak pisało xxx użytkowników przede mną.
Kardamon - 5szt
Anyż (nie gwiazdki) - 4szt
Goździki - 8szt
Cynamon - płaska łyżeczka b.płaska
Imbir - j.w
Przyprawy dały efekt piernika, po 2tyg od butelkowania, b.wyczuwalny piernik, dziś, słabiej (głównie goździki). Jest słodkie, alkoholowe. Kolor piernika ma, pianę bogatą i miły rozgrzewający alkohol.
Zobaczę w grudniu, ale wątpię że wyjdzie fajny piernik.
Na chwilę obecną mogę napisać na podstawie tego doświadczenia: drożdże T-58, miód obojętnie jaki, jak nie cukier trzcinowy, melasa, kandyzowany, obojętnie szczerze. Wszystkie przyprawy mocniej potraktować moździerzem, a nie musnąć jak poczyniłem.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.