Witam,
Od jakiegoś czasu zastanawiam się jak osiągnąć możliwie jak najmniej ściągającą, niezalegającą goryczkę. Marzy mi się uwarzyć piwo, które walnie goryczką jak młotem, ale nie będzie zalegać, po to abym chciał wypić kolejny i kolejny łyk. Do tej pory moje piwka chmielone raczej solidnie miały uczucią zalegania, i ściągania. Czy używam chmieli polskich, czy amerykańskich mam ten problem. Czy ściąganie i zaleganie zależy od rodzaju chmielu, zawartości alfakwasów, zawartości olejków aromatycznych? Może jednak od sposobu chmielenia? Podzielcie się proszę swoimi doświadczeniami co zrobić, aby w piwie było czuć intensywnie chmiel, ale aby nie zalegał i nie ściągał.