Ok, czas i miejsce żeby zacząć elektronicznie notować wrażenia z warzenia. Choć zeszyt pewnie zostanie.
Zaczynam na etapie warki 6, dotychczas powstały takie:
#1 FES/CDA 15,5 Blg - miał być FES z ekstraktów (z ekstraktem barwiącym), ale na cichą dodałem Belmę i zorbiło się po amerykańsku. Dobre piwko, trochę podobne do Nocy Kupały z Peruna, na upartego dało się poczuć truskawki.
#2 IPA 15 Blg - Ciąg dalszy przygody z Belmą, dorzuciłem ją do przepisu Simcorillo z beertools.com, byłem zadowolony, znajomi też.
#3 Smoked FES - ok 17,5 Blg, zestaw z twojbrowar.pl plus słód Special X, trochę za mocne wyszło, ale paczka drożdży na szczęście wystarczyłą, po dwóch miesiącach ładne aromaty wędzone, delikatne ale wyraźne (oscypek, śliwka suszona...), ale mocno palone, nie każdy to lubi.
#4 (Coffee) Milk Stout (zestaw z cp + słód Biscuit) - miało być 12 Blg, ale wyszło 15,5... zestaw był na 20 l, wyszło 21,5... ale lepiej tak niż odwrotnie.
#5 APA - 14 Blg, pseudowarka z przeterminowanego ekstraktu i na dwumiesięcznej gęstwie. Nie powinna się liczyć, ale miesiąc po warzeniu, schłodzoną, da się pić.
Ciąg dalszy następuje...