Witajcie! Moja mama nieraz kupuje piwa z fortuny. Nie czepiam się jak jej smakują to dobrze, ja nie robię smakowych piw. Ale to co zobaczyłem, zdziwiło mnie zupełnie... Często zdarzają się granaty u koncerniaków? Bo u mnie zdarzyło się w fortunie miodowej, która wybuchła robiąc niezłe szkody (szkło wbite w wodę mineralną, pełno wody). Piwo stało w ciemnym i zimnym miejscu, bo w piwnicy. A termin ważności jest dobry. I teraz pytanie... Pozywać fortunę?