Mam lokal około 220 m2 podzielony na kilka mniejszych pomieszczeń, na restauracyjny się nie nadaje bo lokalizacja kiepska.
Ostatnio wpadł mi do głowy pomysł by zrobić tam browar, moje doświadczenie w zakresie warzenia piwa jest małe, większe mam w prowadzeniu działalności gospodarczej i zarządzanie ludźmi, dlatego przydał by się ktoś na przyczepkę. Zainspirowali mnie chłopaki z browaru artezan - wielki szacunek dla pomysłowości, wytrwałości i chęci podzielenia się swoimi doświadczeniami. Według nich *kulawo działający browar* można zrobić już za 150-200 tyś. a potem go rozwijać. Połowę tej kwoty jestem w stanie zainwestować - może nawet coś więcej. Poza tym mam dopływ gotówki na bieżąco i myślę że udało by się zorganizować ciekawe rynki zbytu.
Jak pisałem lokal jest podzielony na pomieszczenia, niedużym nakładem pracy można wydzielić: magazyn słodu, śrutownie, warzelnie, fermentownie-leżakownie, rozlewnie oraz małe mieszkanko dla piwowara-wspólnika (na czas ważenia - na początku pewnie kilka dni w miesiącu). Minus jest taki że lokal jest na piętrze ale w miarę rozwinięcia interesu można zrobić leżakownie - magazyn na parterze. W zasadzie mam też agregat chłodniczy na parterze i może udało by się go podpiąć by chłodził też leżakownie- część kosztów by odpadła.
Chętnych z kapitałem lub doświadczeniem zapraszam do kontaktu.
No i oczywiście do dyskusji na ile taki pomysł nie jest z kosmosu