witam serdecznie. zaczynam mojąskromną działalność amatorskiego warzenia piwa.
na pierwszy ogień gotowa receptura Kolsch 11blg. zeby troszeczke sie obyc z samym procesem, warke podzielilem na dwie 10litrowe.
a wiec warka #1 - "Bez Spiny"
słód pilzneński - 1,6kg
słod pszeniczny - 0,4kg
zacieranie wg instrukcji
wsyp do 66C - przerwa 50min przy 63C
podgrzewanie do 73C - przerwa 10 minut
podgrzewanie do 78C - filtrowanie
chmielenie jak wyzej
lubelski ok. 15g na poczatek - 60 min
lubelski ok. 5g w 50minucie gotowania
blg planowe 11
drozdze s-33, zadane z rana na temp. 25 stopni, burzliwa na 18,5C. po 5 dniach odfermentowala do 2blg, wczoraj zlana na cichą i na balkon, polezy 2 tygodnie, albo krocej.
jak sama nazwa wskazuje piwko bylo robione bez spiny, nie siedzialem ze stoperem, ani nie mierzylem wszystkiego wagą. w związku z czym jestem przekonany ze druga polowa warki moze wyjsc skrajnie inna, chociazby przez fakt ze śruta leciala prosto z worka - nie wiem czy byla wymieszana . tą, jak i nastepną wareczke traktuje czysto treningowo i zapoznawczo. co z tego wyjdzie, dam znac za 3 tygodnie .