Witam wszystkich serdecznie,
Zrodził mi się w głowie ciekawy pomysł, jasne piwo na drożdzach dedykowanych do chardonnay. Wiem, że były już takie eksperymenty, ale chciałbym jakieś świeższe informacje bo te które znalazłem pochodzą głównie z przed 8 lat. Próbował ktoś z Was robić piwo na winiarskich grzybkach (niekoniecznie coś o czym tu pisze, pytam ogólnie). Jakie były wrażenia, na co warto zwrócić uwagę? Co wtedy z chmieleniem, myślałem o jakiejś delikatnej/średniej goryczce i jakichś aromatach intensywnie kwiatowych, piwo byłoby mocno aromatyczne. Bazy jeszcze nie wymyśliłem, może pszenica?
Uważam ten wątek jako pole do szerokiej dyskusji o takich eksperymentach i zapraszam do udziału wszystkich piwowarów i piwowarki.