Witam
Z racji, że to moja pierwsza aktywność na forum chciałbym wszystkich serdecznie przywitać
Jakieś dwa miesiące temu uwarzyłem Barley Wina 31 BLG na drożdżach WLP099. Na początku fermentacja przebiegała całkiem sprawnie, potem jakby wyhamowała.
Po pierwszych dwóch tygodniach miałem już 15 BLG - super. Następnie przelałem piwo do kolejnego fermentora z rurką. Fermentacja hulała jeszcze przez parę dni, potem wyraźnie zwolniła.
Wiem, że fermentacja tak mocnego piwa trwa ale od przelania przy 15 BLG minęło już półtora miesiąca a BLG dzisiaj wynosi ok 12 BLG. Szczerze mówiąc to liczyłem że piwko zejdzie do 7-8 BLG
Oczywiście nie ma oznak infekcji oraz żadnych niepokojących aromatów jednakże piwo jest nieludzko słodkie.
Drożdże były wcześniej dobrze rozruszane. Piwo "matka" jest całkowicie w porządku ( 19 BLG imperialna IPA).
I tu się pojawia moje pytanie: Czy to normalne, że w ciągu 1,5 miesiąca ekstrakt spadł o zaledwie 3 BLG ? i ile jeszcze może potrwać cały proces ?
Chciałbym tylko uniknąć sytuacji, w której stwierdzę, że to koniec, drożdże padły i zabutelkuję piwo, a następie moja szafka z piwami zamieni się w skład granatów.