Witam, jakieś 2 miesiące temu uwarzyłem mojego pierwszego Pilznera z Browamatora, wszystko poszło ok fermentacja burzliwa 21 dni potem cicha 14, i nie wiem co sie stało czy mnie zamroczyło czy co hehe ale zabutelkowałem to piwko dodajac glukozy i odstawiłem od razu do piwniczki gdzie mam około 5 stopni Celcjusza..a miałem dopiero po nagazowaniu odstawić piwko do takiej temp by sobie leżało. Doszło do tego ze po miesiącu spędzonym w piwnicy piwo nie ma gazu..... co teraz mam robić by miec gaz??? odstawiłem piwko do temperatury około 15 stopni tam gdzie fermentowało , mam pytanko czy drożdże jeszcze żyja i ruszą czy juz lipa ????pozdrawiam, mam na koncie 18 warek a taki błąd nigdy mi sie nie zdarzyło nie miec gazu wiec pytam, pozdrawiam.