Czołgiem Piwowarzy,
To moja druga warka z koncentratu.
-drożdże górnej fermentacji GOZDAWA Pure Ale Yeast 7
-2x1,7kg ekstraktu słodowego WES jasny.
Drożdże po rehydratyzacji wyglądały "średnio" w szklance.
Po bardzo burzliwych 2 dniach rurka przestała bulgać.
Po 7 dniach Zabutelkowałem 3 piwka dla testu i dodałem do nich cukier dla refermentacji resztę zlałem na cichą , ostatnie 2 dni miałem koło 5,5 blg.
Po 7 dniach cichej koło 4,5- 5 blg. dodałem ok 100g cukru w syropie na 17 l płynu.
po tygodniu od zabuetelkowania sprawdzam piwko zabutelkowane bez cichej - mętne ale z gazem.
po tygodniu od zabuetelkowania sprawdzam piwko zabutelkowane z cichą - klarowne ale bez gazu.
Pytanie nasuwa się samo:
Dlaczego piwko mi nie zgazowało i jak to uratować?
Moje przemyślenia:
1. Potrzeba czasu dla refermentacji.
2.Drożdże były lipne i padły przed zjedzeniem całego cukru. - po burzliwej jeszcze trochę ich zostało więc butelki bez cichej jeszcze jako tako doszły. Te po cichej już miały martwe drożdże i po prostu dosłodziłem piwko.
Wydaje mi się, że można by to uratować zlewając wszystko do fermentora i zaszczepiając nowe drożdże.
Proszę o pomoc.