Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'iv mkpd' .
-
ris RIS IV MKPD w Chorzowie - zwycięska receptura
AresREAL opublikował(a) temat w Stout, Porter angielski
Chciałbym się z wami podzielić recepturą na piwo, które wygrało IV MKPD w Chorzowie w kategorii Russian Imperial Stout. RIS v2, 26.5 BLG, 108 IBU (formuła Tinseth), około 21,5 litra Zasyp (15 kg) Pale Ale - 12 kg (80%) - 2 kg Bestmalz, 10 kg Weyermann Caramunich III (Weyermann) - 1 kg (~6,7%) Carafa Special II (Weyermann) - 1 kg (~6,7%) Palony jęczmień - 1 kg (~6,7%) Chmiele Magnum 11,5% alpha - 50 g Mosaic 12% alpha, - 100 g Drożdże FM52 Zacieranie (2.56 L wody / kg słodu) 67 C - 105 minut (temperatura spadła z 67 C do 66 C) 76 C - 10 minut Po wysładzaniu odebrałem około 32 litry - 21 Brix. Gotowanie - 120 minut Magnum - 50 g, 60 minut - 47 IBU Mosaic - 50 g, 30 minut - 37 IBU Mosaic - 50 g, 15 minut - 24 IBU Po gotowaniu odebrałem 21,5 litra - 27,5 Brix. Schłodzone do 15 C przez około 20-30 minut chłodnicą zanurzeniową. Zadane 250 ml gęstwy FM52 - trzecie pokolenie, gęstwa miała 1 dzień. Piwo fermentowało w lodówce w plastikowym fermentorze. Fermentacja główna - 21 dni 16 C przez 5 dni, następnie podnosiłem temp o 0,5 C dziennie do 20 C. Fermentacja cicha - 28 dni w 18 C (piwnica w szklanym słoju). Odfermentowało do 8,5 BLG Rozlew na 2.0 Vol - przy rozlewie dodane dwie łyżki stołowe gęstwy drożdżowej - FM52 Woda nie była modyfikowana, Ph nie sprawdzałem ale prawdopodobnie było w okolicach 5.4-5.6, przy podobnym zasypie ostatnio utrzymało mi się na takim poziomie. Kilka uwag i dodatkowych informacji. Piwo warzyłem 15.10.2016, do butelek trafiło 02.12.2016, nagazowało się po około 2 miesiącach, bardzo dobre zaczęlo być po 3 miesiącach. Na konkursie piwo miało 9 miesięcy i wydaje mi się, że było w optymalnej formie. Ciekawostka na temat drożdży - w typ wypadku użyłem drożdży po pierwszym podejściu do RISa, którego zepsułem (dramatyczna wydajność) - piwo miało 23 BLG, nie twierdzę, że to potwierdza regułę, że można zbierać drożdże po wysokich balingach, ale akurat w tym wypadku zagrało. Bardzo istotne jest też dobre napowietrzenie brzeczki. I temperatura fermentacji - przy takim piwie, jeżeli ucieknie w ciągu pierwszych dni, to na pewno drożdże naprodukują wyższych alkoholi co finalnie przy piwie o takim balingu będzie średnio przyjemne. Co bym zmienił? Na pewno celowałbym w niższe nagazowanie, 1.8 albo nawet 1.6, a do zasypu dorzuciłbym opiekane płatki owsiane (3-5%), które bardzo fajnie mi zagrały w kolejnej wersji RISa, może trochę bym obciął palone słody (do 5%), ale kto co lubi . Nie zaszkodziłoby dodanie mchu irlandzkiego oraz pożywki dla drożdży - im będzie im łatwiej, tym mniejsze ryzyko, że naprodukują czegoś niechcianego. Fermentacja cicha nie jest potrzebna moim zdaniem, jeżeli nic do piwa nie dodajemy, ale w tym wypadku można ją potraktować jako leżakowanie . Jeżeli ktoś się zdecyduje uwarzyć tę recepturę, to koniecznie dajcie znać, jakie były efekty . RIS v2 Damian Krupa IV MKPD Chorzów metryczka.pdf