Cześć,
zakapslowałem Eterną już 11 warek, jednak już od pewnego czasu zaczęła sprawiać problemy - kapsluje nią się dobrze, nie ucina szyjek, butelkom nic się nie dzieje, jednak przy próbie "uwolnienia" szkła stawia opór. Po prostu nie chce puszczać butelek.
Przyczyną tego jest to, że rączki nierówno cofają się do góry i przez to się blokują. Znalazłem na to sposób poprzez młotek i śrubokręt - delikatnie popukać i w końcu wychodzą równo, jednak kapslowanie jednej sztuki zamiast 20 sekund zajmuje 3 minuty. Nie zawsze sprawia problem, średnio 15 butelek na warkę, niezależnie od rodzaju, ma problem.
Nie żadnej możliwości rozkręcenia jej (a może źle szukałem?), macie może jakiś sposób na nią? Przytrafiło się komukolwiek coś takiego?
Pozdrawiam