Cześć!
Macie jakieś doświadczenia z korygowaniem barwy piwa już po uwarzeniu? Moja IRA, którą przelewałem na cichą pare dni temu ma taką barwę:
Zasyp to zmodyfikowana receptura http://www.wiki.piwo.org/Irish_Red_Ale_(Czerwony_top%C3%B3r),_Krzysztof_Fidler_(Infam) mianowicie:
pilzneński 5kg
monachijski 1kg
carared 1kg
caraamber 100g
caramunich II 50g
aroma 300g
karmelowy strzegom 100g
Zastanawiam się nad dodatkiem jęczmienia palonego, a właściwie wyparzeniu go we wrzątku i dodaniu do fermentora przed rozlewem.
Stosowaliście kiedyś takie zabiegi? Mają one sens, czy lepiej nie kombinować?
Pozdrawiam, Kuba