Witam i o pomoc pytam,
w weekend będę wędził słody na grodziskie, więc postanowiłem przy okazji popełnić Lichtenhainera.
Koncepcja jest nastepująca:
3kg słód pilzneński
1kg słód pszeniczny wędzony
0.2 płatki ryżowe
0.3 carapils
Zacieranie w 67' - 60 minut
gotowanie 70 min.
10g Sybilli na chłodzenie.
Potem fermentacja na S33 po grodziszu.
I tu schody.
Bakcyla zadać po zlaniu przefermentowanego na cichą i do ciepłego na 3 dni (kotłownia, temp. otoczenia 33')?
Czy odwrócić jakoś kolejność?
Przy Gose bakcyla dałem do kg pszenicy na 48h i dodałem to do zacierania w 72' , ale wyszło mniej kwaśne niż chcę teraz.
Za wszelkie sugestie serdecznie dziękuję!