Witam, ostatnio nabyłem 2 śrutowniki, stare zabrudzone, z lekką korozją.
Nie chciało mi się czyścić szczotka drucianą, dałem więc znajomemu do piaskowania (właściwie to sodowania).
W efekcie czego oprócz brudu ściągnął tez warstwę niklu, na wierzchu jest teraz szorstki stop podobny do zeliwa, na którym szybko pojawia się rudy nalot.
I teraz pytania:
1. czym to pomalować?, szczególnie w środku żeby nie mieć aromatu farby w śrucie. hammerite itp odpadają?
2. ktoś doradził żeby z zewnątrz pomalować byle czym do metalu a w srodku tylko natłuścić. ale czy nie będzie wtedy za dużo tłuszczu w zacierze?
3. odnawiał ktoś wogóle stary śrutownik w ten sposób?