Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'pepsi' .
-
Witam, nudziło Mi się i wykonałem adapter do polykeg na system Corneliusa. Na razie z plastiku ale po weekendzie będę zlecał wykonanie blaszek z blachy 304 3 mm. Części z alliexpres, potrzebujemy dwa razy skręcane złącza ball lock. Jeśli chcemy z zaworkiem bezpieczeństwa, to tu polecam użytkownika z częściami do kegów cornelius na allegro (35zł) Rurka piwna to oczywiście rurka od pepsi. Musimy obciąć plastikowy rant i roztoczyć plastik żeby nam wszedł adapter. Uszczelka z maty silikonowej 2mm, trzyma ciśnienie bez problemu. Kega możemy wyrzucić jak nam się zużyje, a adapter do nowego przykręcić. Orientacyjne koszty: Zaworek bez. 35 zł Rurka piwna 15zł Złącza 10 - 15 usd. Blaszka ok 15 - 20 zł. Razem: ok 100 zł plus keg 15zł. Cena corneliusa 180 - 200 zł.
-
Hejka Oczywiście jak potrzebuję to znaleźć nie mogę. Mam do zdezynfekowania moje niedawno kupione kegi pepsi i ... pamiętam, że gdzieś czytałem, że komuś roztwór czegoś wypalił dno. To w związku z tym mam pytania: 1) czym się to dezynfekuje, 2) gdzie to można kupić 3) czego unikać Mam OXI, nada się ?
-
Zastanawiam się czy kegi po pepsi mogę spokojnie trzymać na małym mrozie? Keg sam w sobie da radę, ale obawiam się nieco o uszczelki... Z mojego krótkiego doświadczenia z dolniakami: trzymanie piwa w fermentorze PE czy zakapslowanych butelkach na kilkustopniowym mrozie to pestka. W przypadku butelek z krachlą właściwie byłoby tak samo... ale o ile oryginalne uszczelki trzymają się super to te, które wymieniłem na ohydne gumki dostępne w sklepach piwowarskich popękały (trzymałem na max. kilkustopniowym mrozie). Jakie są Wasze doświadczenia?
- 5 odpowiedzi
-
keg pepsi - piana w przewodach, piwo dla tego kto pomoże
Rysiek opublikował(a) temat w Wsparcie piwowarskie
Witam Po przewałkowaniu masy wątków na naszym forum jak i zagranicznych nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi na problem jaki pojawił się z rozlewem: mam weizena gazowanego kilka dni przy 2 barach, zmniejszyłem ciśnienie na rozlew do 0,5 bara i z nalewaka leci cały czas piana, która pojawia się w przewodzie już na wylocie złączki out. Przerabiałem następujące możliwe przyczyny: -piwo za ciepłe - schłodzone do 3 stopni i dalej to samo -za długi/krótki wąż - z tego co piszą to nonsens, u mnie długość wynosi trochę ponad metr -brudna rurka doprowadzająca piwo z dna - miała delikatny osad, kompleksowo przeczyszczona i dalej to samo -brudna/nieszczelna złączka out: rozkręciłem ją, przczyściłem, nasmarowałem uszczelki wazeliną i dalej to samo, piwo nie wycieka "bokami" ze złączki -nieszczelny keg: nabiłem gazem z ustawionym ciśnieniem na tydzień po czym odpiąłem zasilanie gazem, po podłączeniu po ok. tygodniu ciśnienie w kegu było stabilne (nie było słyszeć ujścia gazu z butli). Jak już wspomniałem bąbelki gazu pojawiają się zaraz na wylacie złączki do węża, w małej ilości jak się nie rozlewa piwa, w dużo większej jak się nalewa. Leci praktycznie sama piana niezależnie od tego jak ustawię regulację ciśnienia rozlewu w nalewaku. Pomóżcie bo spędza mi to sen z powiek, jak trzeba to mogę zrobić zdjęcia/film żeby lepiej zademonstrować problem.