Tym, którzy mają dostep do gruszek - proponuję perry, czyli cydr gruszkowy. Mam ciąg cydrowy, to i za "perry" wziąć sie trzeba.
Mam 15 l soku z gruszek, 13,5 blg, 3,5 g kwasu/l.
Plan na dziś/jutro - sok j/w + 22,5 g kwasku cytrynowego (jak będzie jeszcze mało dodam jeszcze 0,5 -1 g/litr po próbach przy zlewaniu na cichą). Drożdże - mimo wszystko planuję Lalvin 71B, zjedzą kwas jabłkowy (ale wzbogacę go "sztucznie" o cytrynowy).
Efekty czas pokaże. (BTW - generalnie gruszek nie jadam ... ).