Jako że, nie bez powodu, wersja pierwsza została przyjęta dość chłodno (jeszcze raz przepraszam wogosza za kilka nieprzemyślanych decyzji) niniejszym zapraszam do zapoznania się z fotorelacją z przygotowania wersji ulepszonej, gdzie wyeliminowałem chyba już wszystkie błędy. Przygotowanie paczki trochę trwa ze względu na czas schnięcia pianki montażowej ale sam proces nie jest szczególnie pracochłonny ni wymagający czy kosztowny. Chociaż, w kontekście kosztów, muszę przetestować inne niż castoramowa pianki, gdyż ta wydaje się być "za krótka" gdyby chcieć wysłać w jednej paczce więcej butelek.