Cześć,
uwarzyłem sobie piwo na chmielach nz rakau, waimea; zacieranie 66°C
Piwo aromatyczne, powala taka malina w zapachu i miód wielokwiatowy w smaku (następne chyba bardziej na wytrawnie) ale:
po łyku pojawia się taka ostrość jak po ostrych potrawach, raczej nie jest to wysokie alko, bo tego zupełnie nie czuć, czy może być tak, że to chmiel ma taki "pieprzowy" finisz?
blg 15, spławik biowin po refermentacji podaje -2 (w wodzie RO 0), refraktometr 3z tego co pamiętam (po przeliczeniach ... to też problem)
fermentacja: 3tyg, bez przelewania na cichą, chmielenie na zimno 3 dni, temp. fermentacji: 14°C 5 dni, 16-18°C 10 dni, reszta 18-22°C
drożdże us-05, chmielu 200+g na całość
dlaczego piecze jak potrawy chili?
edit
piwo zdaje się być bardzo słodkie (60 ibu w BS), żona mówi, że pyszne a powinna się krzywić...