Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'polskie ale' .
-
Zabieram się powoli za pierwsze w tym sezonie piwa. W pierwszej seria mają być proste, lekkie i przyjemne ?, polskie chmiele, 10-13blg, temp. w pomieszczeniu 15-17st. W tamtym roku używałem US-05, efekt był świetny, ale ... Ale może coś zmienić? Jakie inne drożdże polecicie do "Polskiego ale"?
-
Czołem wszystkim ponownie, Nie było mnie tu jakiś czas, ale przybyło kilka warek na konto. Ostatnio zaszalałem i, pomijając etap gara i stołka grzewczego, zakupiłem kocioł Coobra 25 i przerzuciłem się na zacieranie, w zeszłą sobotę popełniłem pierwszą warkę. Na start poszło hmm... a'la Polskie Ale gdyż chyba dałem za ciemny słód karmelowy Receptura: Słód pilzneński Viking Malt - 5 kg; 3,2 EBC Słód karmelowy czerwony Viking Malt - 0,33 kg; 40-60 EBC Drożdże - US-05 Zacieranie: Startowo 19 litrów wody na 5,3 kg słodów, następnie: 60 min 66-67 stopni podgrzanie do 77-78 st. i 15 minut wygrzewu Wysładzanie: użyłem ok. 15 litrów podgrzanej wody, wyszło ok. 29 litrów przed gotowaniem Chmielenie: Iunga - 16 gr 60 min Iunga - 16 gr 30 min Piwko jeszcze będę chmielił na zimno Sybillą, 100 gr granulatu. Goryczka próbki jak dla mnie wyszła całkiem całkiem Finalnie po gotowaniu do fermentora poszło ok. 25 litrów brzeczki o BLG = +/- 13,5 (niestety stłukłem dokładniejszy ballingomierz i musiałem się posiłkować szrotem z BioWinu). Około litra poszło w straty na chmieliny, resztki słodu i do testu FFT. Sumując, po gotowaniu miałem jakieś 26 litrów brzeczki o Blg 13,5 co daje wg. kalkulatora wydajność 74%. Na pierwszy raz zacierania to chyba dobry wynik . Jak to zwykle przy pierwszych próbach, nie wszystko jest idealnie, brzeczka jest ciut mętna (nie wiem czy w załączniku będzie dobrze to widać), prawdopodobnie skopałem wysładzanie - za szybko zacząłem (choć sugerowałem się tym że w przypadku Coobry ziarno w zasadzie od momentu wsypania i zamieszania ciągle znajduje się w tym wewnętrznym "garnku" i ułożyło się dostatecznie) i zrobiłem za mały zawrót, niecałe 5 litrów. Poza tym szybki research wykazał że te drożdże też lubią "zmulić" brzeczkę. Próbka po 5 dniach smakuje w porządku, więc mętnienie raczej nie jest efektem infekcji i zbytnio się nie martwię, najwyżej spróbuję wyklarować żelatyną. Po krótkim wstępie, przechodzę do pytań: 1) Zrehydratyzowane drożdże wlałem do brzeczki o temp. 22 st. i wiadro poszło do chłodziarki schłodzonej do 11 stopni (żeby brzeczka spadła jeszcze te parę stopni), potem temperatura oscylowała wokół 16 stopni. Po 5 dniach Blg spadło z 13,5 na 7 - wydaje mi się że poprzednie warki na ekstraktach i S-04 schodziły ciut szybciej (ale i temperatura była bliżej 18-19 stopni, a możliwe że i 20). Na razie wyjąłem wiadro do temperatury 18-19 stopni i kilka razy dziennie kołyszę żeby ruszyć drożdże. Dobrze robię czy przesadna panika ? Aha, brzeczkę po schłodzeniu do 22 stopni napowietrzałem intensywnie mieszając łychą, aż do wytworzenia solidnej ilości piany, a test FFT na 150 ml brzeczki i resztkach po rehydratacji dał około 3 blg. 2) W przypadku S-04 piana na brzeczce była 2-3 dni i znikała. Przy US-05 na powierzchni po 6 dniach mam dalej solidny kożuch a na ściankach fermentora widać warstewkę drożdży. Wyczytałem że taka specyfika tych drożdży, ale wolę się upewnić - taki kożuszek to nic złego ? W załączniku daję fotki. 3) Fermentacja burzliwa tej warki trwa, a jutro przymierzam się do nastawienia kolejnej. Wcześniej, przy ekstraktach, sypałem paczkę drożdży na wiadro, ale to mało ekonomiczne rozwiązanie. Czy wyżej wspomnianą pianę drożdżową mogę wykorzystać do zaszczepienia drugiej warki - wyparzona łycha i kilka porcji do schłodzonej brzeczki ? Czy jednak lepiej poczekać, przelać warkę nr 1 na cichą i wykorzystać gęstwę ? 4) W brzeczce krążą takie drobniutkie farfocle - nieodfiltrowane resztki słodu czy drożdże ? Przy ekstraktach takich nie zauważyłem więc lepiej zapytać To chyba tyle, z góry dzięki wszystkim za porady i przepraszam jeśli sypnąłem jakiegoś babola
- 8 odpowiedzi
-
- zacieranie
- gęstwa
-
(i 2 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Mamy zaszczyt i przyjemność ogłosić, że w Olsztynie po raz kolejny odbędzie się już IV Warmiński Konkurs Piw Domowych 2016! Organizatorem konkursu jest Warmińsko-Mazurski Oddział Terenowy Polskiego Stowarzyszenia Piwowarów Domowych. W tym roku zachęcamy do wystawienia piw w następujących kategoriach: – Rosanke – nasza standardowa, historyczna kategoria, która cieszy się Waszym uznaniem – opis stylu – Polskie Ale – bazą będzie zasyp do American Pale Ale, ale na polskich chmielach. Można też użyć polskiego słodu i polskich drożdży – opis niebawem… – Żytni Stout – opis stylu – Grodziskie – opis stylu niebawem Lista nagród, sponsorów, regulamin konkursu i formularz zgłoszeniowy podamy niebawem. Dokładną datę konkursu podamy również już wkrótce, ale jak zwykle konkurs odbędzie się na przełomie lipca i sierpnia, więc możecie już planować swoje warki. Celem naszego konkursu jest propagowanie piwowarstwa na terenie historycznej Warmii oraz okolic, a także promowanie kultury piwnej. Liczymy, że organizując tę imprezę przyczynimy się do integracji środowiska piwowarskiego oraz przypomnimy piwowarską historię naszych ziem. Zachęcamy wszystkich piwowarów z całej Polski do wspólnej zabawy i spróbowania swoich sił w Warmińskim Konkursie Piw Domowych 2016 Konkurs będzie włączony do pucharu PSPD. Więcej szczegółów niebawem na stronie: wm.pspd.org.pl oraz na naszym facebook'u
- 35 odpowiedzi
-
- rosanke
- warmiński konkurs piw domowy
- (i 6 więcej)