Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'przeciwbieżna' .
-
Cześć przy piątku! Zainspirowany Waszymi pracami a szczególnie chłodnicą za 30pln postanowiłem zamienić swój kawałek miedzianej rury zanurzeniowej na rurę w wężu PCV. Miało wyjść bezkosztowo ale oczywiście okazało się że wąż którego chciałem użyć ma 5 m zamiast 10, i nie ma 3/4" a 1"... ale po kolei. Co miałem ok 9-10m rury miedzianej 12mm, [zew] robiło to za chłodnicę zanurzeniową do garnka 40l. ogrodowe plastikowe przyłącza wody do chłodzenia. (zapasowe ) Dokupiłem 9m węża - dopłaciłem bo chciałem przeźroczysty 40pln 1m rurki miedzianej 18mm - 17pln 2 opaski ślimakowe - 2pln szpej miedziany za mniej niż 20pln: 2 króćce - 18mm- GZ1/2" 2 końce kapselki -18mm 2 trójniki 18mm Co jeszcze potrzeba: obcinacz do rurek, palnik lutowniczy, trochę topnika, trochę cyny, jakiś papier ścierny, wd40, Robota: Doooobrze że wczoraj dowiedziałem się że starą chłodnicę muszę rozwinąć, i co ja sobie myślałem że wetknę prawie 10m zwiniętej rury w węża?!?! Oczywiście jest to niewykonalne! Sam zwjałem te rurę na misce wiec w przeciwną stronę nie było problemu, nalatałem się trochę i w końcu miałem rurę prawie prostą. Wetknięcie jej w węża i tak nie było takie łatwe, ale bardzo pomógł mój wierny przyjaciel wd40 - w tym miejscu wypada pozdrowić srebrną taśmę - pozdrawiam, Teraz myśle że wartobyłoby wprowadzić w węża jakiegoś pilota - drut, linkę etc, i ciągnąć rurę a nie ją pchać. Pchałem, psikałem WD i pchałem i psikałem, prostowałem rurę bo rzeczywiście małe łuczki potrafiły mocno zwiększyć tarcie i znów pchałem i psikałem. Udało się! Zawinięcie tego z powrotem w spiralę to pikuś przy tym przepychaniu. Dalej - rozwiercanie kapselków, ciecie, gięcie, lutowanie odbyło się bezproblemowo. Przed nadmiernym rozgrzaniem się węża PCV podczas lutowania bardzo skutecznie zabezpieczyła mokra szmata. Próba szczelności udana, choć niestety te gwintowane króćce mają krótszy gwint niż złączki ogrodowe i trzeba użyć dwóch uszczelek. Następnie środek rurki popłucze kwasek cytrynowy i przyjdzie pora na zbadanie wydajności..... i tu nie wiem czy zrobić test z 40l wrzącej wody czy iść na całość od razu z brzeczką? Na wszelki pożyczę zanurzeniówkę i najwyżej dochłodzę w fermentorach przed zadaniem drożdzy O efektach napiszę za tydzień, dwa. Poniżej fotostory: moja dotychczasowa chłodnica: Piękna prawda? nawinięte zakupy schemat "na sucho" czekając na wykończenie a efekt końcowy wygląda tak: Dobrego weekendu!
-
Z albumu: sprzęt
-
Z albumu: sprzęt
-
Z albumu: sprzęt
-
Z albumu: sprzęt
-
Z albumu: sprzęt
-
Z albumu: sprzęt