Witajcie,
Postanowiłem wymacerować mieloną kawę i laskę wanilii w alkoholu. Rozcieńczyłem spirytus do 30% i zalałem składniki. Planuję to przefiltrować i dodać do stouta przed rozlewem. Z wanilią już tak robiłem i efekt był bardzo dobry.
Pytanie jest takie: czy z kawy po tygodniu czy nawet dwóch tygodniach macerowania w temperaturze pokojowej nie zaczną przechodzić jakieś niefajne garbniki i nadmiar kwaśności?
Próbował ktoś takich sposobów z kawą?