Znajdź zawartość
Wyświetlanie wyników dla tagów 'stepping' .
-
Z racji czasu i warunków zamierzam przez dłuższy czas warzyć małe warki z użyciem ekstraktu i steepingu. Przekopałem internety w poszukiwaniu wiedzy i jeśli chodzi o zacieranie to człowiek ma w czym wybierać. Jeśli chodzi o zaparzanie słodów już niestety nie jest aż tak kolorowo. - Przy steepingu nie powinno używać się słodu podstawowego czyli (Pilzneński, Pale Ale, Wiedeński, Monachijski) No i tu kończą się konkretne informacje o tym czego nie można a co można. Czy istnieją jeszcze jakieś słody których zaparzać nie wolno ? Wiem, że słody karmelowe są zacierane w ziarnie czyli teoretycznie nie potrzebują normalnego zacierania. Czy w takim słodzie pozostają jakieś śladowe ilości skrobi? Czy teoretycznie nie powinno jej tam być o ile w słodowni wszystko poszło ok. Warząc z ekstraktów dostrzegam jeden podstawowy problem. Piwo jest zwyczajnie nieco pustawe i brak mu pełni. Zastanawiam się jak zaparzać by to poprawić. Wiem, że słody karmelowe poprawiają pełnie smaku ale ich mogę użyć tylko w małej ilości więc jak ją uzyskać? Co ze słodem Carapils ? W opisie jest opisany jako posiadający duże ilości dekstryn czyli ideał ale czy wpływa na smak, tak jak pozostałe karmelowe czy jednak jest mniej ulepkowy w dużej ilości? (Tu taka mała dygresja nie na temat. Na stronie Briess Malt twierdzą, że Carapils to ich zastrzeżony znak towarowy jednak Weyermann używa tej samej nazwy. Ktoś wie dlaczego ?) Według opisu Carapils zachowuje resztki enzymów. Czy to może potencjalnie powodować jakiś problem ? Czy steeping jest mniej wydajny jeśli chodzi o ekstrakcję smaków od zwykłego zacierania? Chodzi mi tu konkretnie o adaptowanie zwykłych receptur pod zaparzanie słodu. Czy powinienem w takiej sytuacji używać większej ilości słodu niż wskazywała by receptura pod zacieranie? Co ze słodem specjalnym i płatkami błyskawicznymi. Można ich używać ? Według informacji jakie udało mi się znaleźć w internecie najlepsza temperatura wody do steepingu to 65-70° C. Czym jest to powodowane skoro wszystkie cukry już są zatarte to samą temperaturą na nic nie wpłynę. A może to tylko optymalna temperatura by rozpuścić cukry w zatartym już słodzie tak by w brzeczce nie rozpuściły się substancje mniej pożądane. Jeśli tak to rozumiem, że widełki temperaturowe nie muszą być utrzymywane aż tak ściśle jak podczas zwykłego zacierania? I ostatnie pytanie nie w temacie. Wie ktoś czy w 15L wiadrze z Leroy Merlin dam rade przefermentować warkę 13L (Na US-05) czy jednak pójdzie górą?